W 34. minucie arbiter Gil Manzano podyktował rzut wolny dla Blaugrany, ale otrzymał sygnał z wozu VAR i po obejrzeniu powtórki zdecydował się pokazać czerwoną kartkę Clementowi Lengletowi, który w tej akcji uderzył łokciem rywala. Sytuacja ta wywołała ogromne kontrowersje, a piłkarze i trenerzy FC Barcelona nie ukrywali swojej wściekłości decyzją arbitra.
Działacze katalońskiego klubu potwierdzili, że odwołają się od czerwonej kartki, którą otrzymał Lenglet. Trener Ernesto Valverde nie ukrywał, że była to zła decyzja sędziego. W dodatku zdziwiony był nią Pere Pons, który miał zostać uderzony przez Lengleta.
FC Barcelona zremisowała z Girona FC 2:2. Do momentu wyrzucenia Lengleta z boiska Katalończycy prowadzili 1:0 po golu Messiego. Następnie dwa gole dla Girona FC strzelił Cristhian Stuani. W 61. minucie do wyrównania doprowadził Gerard Pique.
Dla FC Barcelona był to pierwszy w tym sezonie remis. Po pięciu kolejkach Katalończycy na swoim koncie mają 13 punktów i przewodzą w tabeli Primera Division. Taki sam dorobek ma Real Madryt, ale Barca wyprzedza Królewskich dzięki lepszemu bilansowi bramek.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Napoli rozstrzelało się bez Milika. Zieliński bliski asysty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]