LE: FK Astana lepsza od klubu z Ligue 1. Kazachowie na drodze do awansu

Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu: logo Ligi Europy
Getty Images / Dennis Grombkowski / Na zdjęciu: logo Ligi Europy

Wygrana 2:0 FK Astana ze Stade Rennais to pierwsze zwycięstwo mistrza Kazachstanu z przedstawicielem którejś z pięciu najsilniejszych lig w Europie.

W tym artykule dowiesz się o:

W listopadzie minionego roku Villarreal CF podbił twierdzę mistrza Kazachstanu po 17 jego meczach bez porażki. W obecnym sezonie FK Astana przegrała z Dinamem Zagrzeb pierwszy pojedynek u siebie w eliminacjach europejskich pucharów od 2014 roku. Genialne serie Kazachów zostały zakończone, ale w czwartek przypomnieli, że pozostają zespołem groźnym na swoim terenie.

Początek rywalizacji należał do gospodarzy. Francuzom utrudniła rozpędzenie się kontuzja Ludovica Baala, za którego wszedł już w pierwszej połowie Ramy Bensebaini. Z powodu urazów nie grali ponadto Ismaila Sarr i Hatem Ben Arfa. Przyjezdni zdobyli przewagę w kwadransie poprzedzającym przerwę. James Lea Siliki mógł ją potwierdzić golem, ale strzelił nieznacznie obok spojenia słupka z poprzeczką z dystansu. W pierwszej połowie nie było celnego uderzenia.

W weekend pierwszego gola dla byłego klubu Kamila Grosickiego strzelił M'Baye Niang. Znany z włoskich boisk napastnik nie poszedł za ciosem w Kazachstanie. Wyróżnił się głównie faulem na żółtą kartkę. W 60. minucie piłkarze Stade Rennais mieli szczęście, że piłka ominęła bramkę po strzale Juniora Kabanangi.

Szczęście skończyło się w 64. minucie. Po dośrodkowaniu Marina Tomasova z rzutu rożnego Baktijor Zajnutdinow wyprzedził obrońców Rennes i główkował na 1:0. Wynik na 2:0 zmienił w doliczonym czasie Tomasov. To trafienie zagwarantowało mistrzowi Kazachstanu zwycięstwo i oznaczało przerwanie małej serii remisów. Od kiedy FK Astana zaczęła występować w fazie grupowej europejskich pucharów zawsze dzieliła się punktami w 2. kolejce.

Tym razem po raz pierwszy zdobyła komplet "oczek" i jest na miejscu premiowanym awansem.

FK Astana - Stade Rennais 2:0 (0:0)
1:0 - Baktijor Zajnutdinow 64'
2:0 - Marin Tomasov 90'

Składy:

Astana: Nenad Erić - Antonio Rukavina, Jewgienij Postnikow, Marin Anicić, Dmitrij Szomko - Marin Tomasov, Baktijor Zajnutdinow (75' Jurij Łogwinienko), Iwan Majewskij, Pedro Henrique - Richard Almeida (63' Serikżan Mużikow), Junior Kabananga (72' Rangelo Janga)

Rennes: Abdoulaye Diallo - Mehdi Zeffane, Jeremy Gelin, Damien Da Silva, Ludovic Baal (27' Ramy Bensebaini) - Benjamin Andre, Denis Will Poha (77' Jakob Johansson), Clement Grenier - Benjamin Bourigeaud, M'Baye Niang, James Lea Siliki (68' Romain Del Castillo)

Żółte kartki: Zajnutdinow, Mużikow, Erić, Henrique (Astana) oraz Niang, Bensebaini (Rennes)

Sędzia: Mattias Gestranius (Finlandia)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Dynamo Kijów 6 3 2 1 10:7 11
2 Stade Rennais 6 3 0 3 7:8 9
3 FK Astana 6 2 2 2 7:7 8
4 FK Jablonec 6 1 2 3 6:8 5

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: