- Mamy ofertę z europejskiego klubu, który niedawno zmienił właścicieli i aspiruje do gry w Lidze Mistrzów - powiedział w ESPN Tony Rallis. Menedżer Usaina Bolta wywołał wielkie poruszenie, a dziennikarze zaczęli domyślać się, o który klub chodzi. Australijski dziennik "The Daily Telegraph" nagle wszystkich zaskoczył, że oferta prawdopodobnie pochodzi z Milanu.
Szybko się okazało, że to była pomyłka. Włosi nie są zainteresowani najszybszym człowiekiem na świecie. Oferta pochodzi z Malty, a zainteresowanym klubem jest Valletta FC.
- Mistrz jest mile widziany w naszym klubie. Wierzymy, że to nie jest możliwe - komentuje dyrektor maltańskiego klubu Ghasston Slimen. Mistrz Malty oferuje dwuletni kontrakt i kusi "Błyskawicę" konkretną wizją.
Ośmiokrotny mistrz olimpijski w biegach sprinterskich ma być jednym z zawodników, którzy doprowadzą Vallettę do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Niedawno klub zmienił właściciela i trafił w ręce grupy szejków ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nowi inwestorzy planują kilka głośnych transferów, które mają sprawić, że klub awansuje do prestiżowych rozgrywek.
Bolt w 2017 roku zakończył karierę lekkoatletyczną i zaczął trenować piłkę nożną. Od pewnego czasu trenuje w australijskim Central Coast Mariners. Niedawno strzelił dwa gole w meczu towarzyskim, ale klub na razie nie podjął decyzji, czy zaoferuje mu profesjonalny kontrakt.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś