Podczas przerwy reprezentacyjnej Ivan Jurić zastąpił w Genui Davide Ballardiniego. Poprzedni szkoleniowiec stracił pracę po domowej porażce z Parmą (1:3), a nowy zadebiutuje w roli trenera Genoi w jaskini lwa - na stadionie niepokonanego dotąd Juventusu. W meczu z mistrzem Włoch Jurić nie zamierza jednak chować się za podwójną gardą.
- Zagramy na dwóch napastników. W ofensywie mamy dobrych piłkarzy i błędem byłoby, gdybyśmy tego nie wykorzystali - zapowiedział Jurić.
- Mam zawodników o takiej charakterystyce, że powinniśmy grać szybko, bezpośrednio - dodał trener Genoi.
Tym samym Chorwat będzie wierny rozwiązaniu, które stosował jego poprzednik, a które służyło Krzysztofowi Piątkowi. W każdym z siedmiu ligowych spotkań Polak miał obok siebie drugiego napastnika: najczęściej był to Christian Kouame, ale grał też z Goranem Pandevem czy Iuruim Medeirosem.
W tych meczach zdobył dziewięć bramek, dzięki czemu jest liderem klasyfikacji strzelców Serie A. Piątek trafiał do siatki rywali w każdym ze spotkań - to najlepsza seria we włoskiej ekstraklasie od 24 lat, kiedy Gabriel Batistuta strzelił gola w jedenastu pierwszych meczach sezonu 1994/1995.
Mecz 9. kolejki Serie A Juventus Turyn - Genoa CFC odbędzie się w sobotę (g. 18:00).
ZOBACZ WIDEO Przyśpiewki, pamiątki, autografy i pistolety. Genua oszalała na punkcie Krzysztofa Piątka