Piłkarz Werderu zatrzymany przez policję. Przewoził dziewczynę na bagażniku

Davy Klaassen musi dokładnie przestudiować kodeks drogowy obowiązujący w Niemczech. Piłkarz Werderu Brema przez nieznajomość przepisów został ostatnio zatrzymany przez policję, gdy jechał na rowerze z dziewczyną.

Dawid Borek
Dawid Borek
Davy Klaassen Getty Images / Martin Rose / Na zdjęciu: Davy Klaassen
Jak relacjonuje "Bild", Policja zatrzymała Davy'ego Klaassena, gdy ten przewoził swoją dziewczynę na rowerowym bagażniku. To, zgodnie z niemieckim kodeksem drogowym, jest zakazane. Para była bardzo zdziwiona całym zamieszaniem.

- W Holandii to zupełnie normalne zjawisko. Wszyscy tak jeżdżą. W Niemczech jestem od niedawna i jeszcze nie wiem, co jest dozwolone, a co nie. Policjant kazał mi kupić tandem (rower przeznaczony dla dwóch lub więcej osób - przyp. red.), ale on dziwnie wygląda - śmieje się piłkarz, który pod koniec lipca tego roku trafił do Werderu Brema z Evertonu za 15 mln euro.

Policjanci odstąpili od nałożenia mandatu, jedynie pouczając Klaassena. Z drugiej strony, nawet gdyby piłkarz został ukarany grzywną, musiałby zapłacić... 5 euro. Przy jego zarobkach, szacowanych na 3,5 mln euro w skali roku, to żaden wydatek.

Dodajmy tylko, że w Polsce obowiązują podobne przepisy, jak w Niemczech. Kodeks drogowy (art. 63. 1.) mówi jasno: "w pojeździe niepodlegającym rejestracji liczba przewożonych osób wynika z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu".

Klaassen w tym sezonie wystąpił w ośmiu meczach Werderu Brema (siedem spotkań Bundesligi, jedna potyczka pucharowa), w których strzelił dwie bramki i zanotował dwie asysty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacja
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×