Premier League: Arsenal podtrzymał kapitalną serię. 7. wygrana z rzędu!

Getty Images /  Clive Rose / Na zdjęciu: Mesut Oezil
Getty Images / Clive Rose / Na zdjęciu: Mesut Oezil

Fatalny początek, a potem popis w ofensywie i pewne zwycięstwo. Arsenal pokonał Leicester City 3:1 i na poważnie wraca do walki o mistrzostwo Anglii!

Lisy zaczęły fantastycznie i przez ponad pół godziny kibice na Emirates Stadium przeżywali szok, bo ich ulubieńcy w zasadzie nie istnieli. Poskutkowało to samobójczym trafieniem Hectora Bellerina, który tak blokował strzał Bena Chilwella, że całkowicie zmylił Bernda Leno. Wcześniej sędzia Chris Kavanagh powinien jeszcze podyktować dla gości rzut karny, lecz nie wiedzieć czemu nie wskazał na "wapno" po ewidentnym zagraniu ręką Roba Holdinga.

Kanonierzy obudzili się dopiero w końcówce pierwszej połowy i mieli szczęście, bo choć w tym fragmencie prezentowali się przeciętnie, jeszcze przed przerwą udało im się wyrównać. To była pełna rehabilitacja Bellerina, który doskonale dograł z prawego skrzydła do Mesuta Oezila, a Niemiec skierował piłkę do siatki precyzyjnym uderzeniem przy słupku.

W drugiej części Unai Emery zaczął sięgać po rezerwowych i trafił w dziesiątkę. W 61. minucie na boisku pojawił się Pierre-Emerick Aubameyang, który potrzebował zaledwie 300 sekund, by skompletować dublet. Przy tych golach lwią część pracy wykonali jednak koledzy Gabończyka, którzy tak znakomicie rozgrywali akcje kombinacyjne, że napastnikowi pozostało tylko dokładać nogę - najpierw po asyście Bellerina, a potem Oezila.

Niezadowolony w szeregach Arsenalu był tylko Alexandre Lacazette, który też miał doskonałe okazje do podwyższenia wyniku, jednak marnował je niemiłosiernie.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Paskudne zderzenie w polu karnym. Fiorentina zremisowała z Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Nie zmienia to faktu, że Kanonierzy wygrali 7. kolejny mecz w Premier League (a licząc wszystkie rozgrywki już 10. z rzędu), zrównali się dorobkiem z Chelsea i Tottenhamem, zaś do liderującego Manchesteru City tracą tylko dwa punkty.

Arsenal FC - Leicester City 3:1 (1:1)
0:1 - Hector Bellerin (sam.) 31'
1:1 - Mesut Oezil 45'
2:1 - Pierre-Emerick Aubameyang 63'
3:1 - Pierre-Emerick Aubameyang 66'

Składy:

Arsenal FC: Bernd Leno - Hector Bellerin, Shkodran Mustafi, Rob Holding, Stephan Lichtsteiner (61' Pierre-Emerick Aubameyang), Lucas Torreira, Granit Xhaka, Henrich Mchitarjan (61' Matteo Guendouzi), Mesut Oezil (80' Aaron Ramsey), Alex Iwobi, Alexandre Lacazette.

Leicester City: Kasper Schmeichel - Daniel Amartey, Jonny Evans, Harry Maguire, Ben Chilwell, Nampalys Mendy, Wilfred Ndidi, Ricardo Pereira (69' Rachid Ghezzal), Kelechi Iheanacho (61' Marc Albrighton), James Maddison (75' Shinji Okazaki), Jamie Vardy.

Żółte kartki: Rob Holding, Granit Xhaka (Arsenal FC) oraz Marc Albrighton, Ricardo Pereira (Leicester City).

Sędzia: Chris Kavanagh.

Komentarze (1)
avatar
Pennywise
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tu dużo pisać. Taki Arsenal jak ten z drugiej połowy aż chce się oglądać. Brawo!