Manchester United znów zawiódł kibiców. Szczera opinia Jose Mourinho

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Czerwone Diabły pokazały się z słabej strony podczas wtorkowego spotkania z Juventusem (0:1). - Oni są na zupełnie innym poziomie niż my - podkreśla Jose Mourinho.

Po dobrym meczu przeciwko Chelsea FC (2:2), fani Manchester United mieli nadzieję na zwycięstwo z Juventusem Turyn. Nic z tego. W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów Stara Dama wygrała co prawda tylko 1:0, jednak w pełni kontrolowała przebieg meczu na Old Trafford.

- Juventus jest na innym poziomie. Jeśli ludzie nie chcą tego zaakceptować, to jest to ich problem. Ja zawsze staram się być szczerym. Juventus jest na innym poziomie jakości, stabilizacji i doświadczenia - podkreślał po meczu Jose Mourinho.

Portugalczyk zwrócił uwagę szczególnie na defensywę Juventusu, która spisała się bez zarzutu. - Podstawę ich zespołu tworzą Chiellini i Bonucci. Ten duet umożliwia reszcie grę z taką swobodą w ofensywie. Jeśli atakujący tracą piłkę, nie ma żadnego problemu, ponieważ mają asekurację w defensywie - analizował.

Po golu przewaga Starej Damy była niemal miażdżąca. Czerwone Diabły powinny przegrywać do przerwy dużo wyżej. Juve stworzyło sobie kilka okazji, ale świetnie w bramce zachowywał się David de Gea. Gospodarze obudzili się dopiero po przerwie, jednak było to zdecydowanie za mało.

- Spodziewałem się takiego meczu. Mam na myśli to, że w przeciwnej drużynie widzieliśmy ogromną jakość. Kiedy mówi się o jakości, ludzie często patrzą na Cristiano, Dybalę czy Pjanicia. W topowym zespole trzeba jednak spojrzeć też na Chielliniego i Bonucciego - podsumował Mourinho.

Manchester United zachował drugie miejsce w grupie H tylko dzięki fatalnej postawie Valencii, która zremisowała na wyjeździe z Young Berno (1:1). Kolejny mecz w Champions League Czerwone Diabły zagrają 7 listopada w Turynie.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: