W sierpniu zeszłego roku Ousmane Dembele przeniósł się z Borussii Dortmund do FC Barcelona. Francuski piłkarz robił wszystko, by wymusić transfer do Dumy Katalonii. Gdy oba kluby doszły do porozumienia, Dembele błyskawicznie opuścił Dortmund i przeprowadził się do Barcelony. Zrobił to na tyle szybko, że wynajmowanego domu nie pozostawił w idealnym stanie.
Wyjeżdżając z Dortmundu, Dembele nie zwrócił kompletu kluczy. To jednak nie wszystko. "Bild" informuje, że piłkarz pozostawił po sobie nie tylko brud i śmieci, ale i sporo swoich rzeczy, porozrzucanych po pomieszczeniach. Wynajmujący skierował teraz sprawę do sądu. Niewykluczone, że zawodnik barcelońskiego klubu będzie musiał zapłacić nieco ponad 20 tysięcy euro kary.
W "Bildzie" nie podano personaliów właściciela domu. Co ciekawe, ten sam dziennik rok temu informował, że nieruchomość należy do... Juergena Kloppa. Niemiecki szkoleniowiec - wg informacji tabloidu - miał być wściekły, gdy dowiedział się o tym, w jakim stanie piłkarz pozostawił dom. Jednak w środę pojawiły się doniesienia, że Niemiec chciałby sprowadzić Dembele do Liverpool FC.
Dembele ma spore problemy nie tylko w Niemczech. W FC Barcelona ma problem z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie, a działacze są zdenerwowani brakiem zaangażowania piłkarza. Ten nie stosuje diety, notorycznie spóźnia się na treningi, odprawy czy nawet mecze.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Bereszyński: Pierwszy raz możemy wystąpić w takim zestawieniu
Napisz do mnie na http://flirciak.eu
Mój nick to malinka97
Ze mną nie będziesz się nudzić... :*
zostawil smieci i moze zaplacic kare ojej
na pewno zaboli te 20 tys euro to mniej niz jego dniowka w barsie
co za zenujacy koles pisze te artykuly