Kontrowersje wokół Ashleya Cole'a. Korzystał z groźnej używki

TVN Agency / Na zdjęciu: Ashley Cole
TVN Agency / Na zdjęciu: Ashley Cole

Ashley Cole od blisko trzech lat jest jednym z filarów Los Angeles Galaxy. W ostatnich dniach głośniej o nim z powodu korzystania z popularnej używki. Były reprezentant Anglii został złapany na żuciu snusa.

W Stanach Zjednoczonych wybuchła afera po tym, jak Ashley Cole został przyłapany na tym, że przed jednym z treningów żuł snusa, czyli formę bezdymnego tytoniu, którą umieszcza się pod górną wargą. Uwalnia prawie trzy razy więcej nikotyny niż papieros.

Były obrońca Arsenalu i Chelsea, a obecnie kapitan Los Angeles Galaxy, w przeszłości był wielokrotnie widywany, gdy palił papierosy. Nie zdołał uwolnić się od nikotynowego nałogu. Co prawda coraz trudniej spotkać go z papierosem w rękach, ale teraz korzysta ze snusów.

Snus to popularna używka w Skandynawii, która zyskuje coraz więcej wielbicieli w innych krajach. W niektórych krajach, jak Polska, jest ona zakazana, gdyż według badań przyczynia się do wzrostu zachorowalności na raka. Entuzjaści tej używki twierdzą, że pomaga ona utrzymać koncentrację i ma relaksujące właściwości.

Cole w swojej karierze grał w Crystal Palace, Arsenalu, Chelsea i AS Roma. W reprezentacji Anglii rozegrał 107 meczów. Jego kontrakt z klubem z Los Angeles Galaxy obowiązuje do końca tego roku.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Wisi nad nami jakaś klątwa

Komentarze (0)