Klubowi spod Krakowa grozi upadek. Chodzi o plagiat niemieckiego herbu

Zobacz zdjęcie z ligi polskiej. Tak się gra w A klasie!

LKS Niedźwiedź w swoim herbie umieścił niedźwiedzia, który trzyma starszą wersję herbu. Zwierzę wygląda identycznie jak na logo ESC Gaming. Nie ma oczywiście wątpliwości, że prawa autorskie są po stronie Niemców, którzy w 2011 roku zapłacili za nie duże pieniądze. - Skonsultowaliśmy się z naszym prawnikiem, który potwierdził, że możemy skierować sprawę do niemieckiego, polskiego lub europejskiego sądu - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" Patrick Dierig, członek zarządu ESC Gaming.

Niemcy zgłosili się do polskiego A-klasowego klubu i dali mu tydzień na zmianę herbu. W przeciwnym wypadku sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Wiadomo, że to oznaczałoby poważne problemy dla klubu. - Koszty sądowe, a już zwłaszcza porażka w tej sprawie oznaczałaby upadek klubu, nie byłoby go stać na dalsze funkcjonowanie. Jesteśmy przecież amatorską drużyną bez sponsora, która utrzymuje się z gminnych dotacji i składek członków klubu - opowiada Tomasz Kawa, piłkarz LKS Niedźwiedź.

Polski klub otrzymał herb od jednego z kibiców. Wyprodukowano nawet kilkadziesiąt sztuk klubowych gadżetów takich jak koszulki i szaliki. Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawę uda załatwić się polubownie.

Jesteśmy w kontakcie z niemiecką organizacją i szukamy jak najlepszego rozwiązania tej sprawy. Dziękujemy wszystkim, którzy starają się nam pomóc w tej kwestii - napisał LKS Niedźwiedź na swoim profilu na Facebooku, a na Twitterze dodał, że występ drużyny w amatorskim turnieju Futboholik Cup jest niezagrożony i porozumienie z Niemcami jest coraz bliższe. LKS Niedźwiedź to klub z bogatą historią. Powstał w 1946 roku i jego upadek z powodu plagiatu byłby sporą stratą dla miejscowych fanów. Kilkanaście lat temu zespół ten występował nawet w trzeciej lidze.

Obecnie gra w krakowskiej A klasie. Po rundzie jesiennej jest liderem i głównym faworytem do awansu. W 13 kolejkach LKS Niedźwiedź nie przegrał ani jednego spotkania.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Baby Schwarzenegger". 5-latek z Czeczenii robi furorę