Prezydent Argentyny winny zamieszkom przed finałem Copa Libertadores. Tak uważa Diego Maradona
Rewanżowy mecz finałowy Copa Libertadores pomiędzy River Plate i Boca Juniors nie doszedł do skutku. Zdaniem Diego Maradony, winnym zamieszek w Buenos Aires jest prezydent Argentyny, Mauricio Macri.
Zdaniem Diego Maradony, winnym zamieszek jest prezydent Argentyny, Mauricio Macri. Były piłkarz oskarżył polityka o oszukiwanie ludzi. - To, co stało się w moim kraju, jest godne ubolewania. Macri to najgorszy prezydent w historii Argentyny. Wszędzie dochodzi do rabunków - powiedział Maradona.
Początkowo mecz został przełożony na niedzielę, ale również tego dnia nie doszedł do skutku. Klub Boca Juniors złożył wniosek o wyznaczenie innego terminu, a w dodatku sugeruje, że spotkanie powinno odbyć się na neutralnym boisku. CONMEBOL przychylił się do pierwszej części prośby.
W najbliższych dniach dojdzie do spotkania z przedstawicielami obu klubów i wtedy będą znane szczegóły dotyczące rozegrania rewanżowego spotkania pomiędzy River Plate a Boca Juniors. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]