FC Barcelona nie wygrała trzech meczów przed przyjazdem do Holandii. Nie potrafiła utrzymać prowadzenia w konfrontacji z Interem Mediolan, a następnie już w Primera Division przegrała 3:4 z Realem Betis i zremisowała 1:1 z Atletico Madryt. W Eindhoven piłkarze z Katalonii poprawili sobie samopoczucie.
Pojedynek był trudny dla gości. PSV Eindhoven miało w pierwszej połowie więcej do powiedzenia pod bramką przeciwnika i zmarnowało cztery szanse na objęcie prowadzenia. Już w 4. minucie Gaston Pereiro zatrudnił Marc-Andre ter Stegena podkręconym strzałem z rzutu wolnego. Później ten sam zawodnik, a także Denzel Dumfries spudłowali z dogodnych pozycji. W 45. minucie spróbował jeszcze Luuk de Jong, ale liderowi Eredivisie brakowało skuteczności.
Duma Katalonii grała bez Luisa Suareza. Pomagał jej natomiast Lionel Messi, który nie wystąpił z powodu kontuzji w spotkaniach z Interem Mediolan. Swoją szansę próbował wykorzystać Arturo Vidal. Chilijczyk obudził przyjezdnych w kwadransie poprzedzającym przerwę i był blisko trafienia do bramki PSV Eindhoven po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
FC Barcelona podkręciła tempo w drugiej połowie. Przełom nastąpił w 61. minucie, kiedy to Lionel Messi dał prowadzenie gościom mocnym oraz dokładnym uderzeniem. Zanim Argentyńczyk skierował piłkę do siatki wymienił podania z Ousmanem Dembele.
Po zmianie wyniku FC Barcelona grała swobodniej. Jej piłkarze czuli, że raz zdobytego prowadzenia nie oddadzą. Dla pewności zdobyli drugiego gola. Gerard Pique skierował futbolówkę do siatki w 70. minucie po wstrzeleniu Messiego. Argentyńczykowi zapisano asystę i w klasyfikacji kanadyjskiej ma on siedem punktów po zaledwie trzech występach w Lidze Mistrzów. W rankingu strzelców Messi jest na czele wspólnie z Robertem Lewandowskim. Obaj mają na koncie po sześć goli. Argentyńczyka można nazwać katem PSV, ponieważ rozstrzygnął drugie spotkanie z tym przeciwnikiem.
We wrześniu FC Barcelona udokumentowała swoją przewagę nad Holendrami efektownym wynikiem 4:0. W rewanżu nie zachowała czystego konta. Niemoc strzelecką Holendrów przerwał w 83. minucie Luuk de Jong i ustalił rezultat na 1:2.
PSV Eindhoven - FC Barcelona 1:2 (0:0)
0:1 - Lionel Messi 61'
0:2 - Gerard Pique 70'
1:2 - Luuk de Jong 83'
Składy:
PSV: Jeroen Zoet - Denzel Dumfries, Daniel Schwaab, Nick Viergever, Angelino - Pablo Rosario, Jorrit Hendrix (71' Erick Gutierrez) - Hirving Lozano, Gaston Pereiro (71' Donyell Malen), Steven Bergwijn (79' Maximiliano Romero) - Luuk de Jong
Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Nelson Semedo, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Ivan Rakitić, Sergio Busquets, Arturo Vidal - Ousmane Dembele (80' Denis Suarez), Lionel Messi, Philippe Coutinho (70' Malcom)
Żółte kartki: Hendrix, Guttierrez, de Jong (PSV) oraz Alba, Pique (Barcelona)
Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FC Barcelona | 6 | 4 | 2 | 0 | 14:5 | 14 |
2 | Tottenham Hotspur | 6 | 2 | 2 | 2 | 9:10 | 8 |
3 | Inter Mediolan | 6 | 2 | 2 | 2 | 6:7 | 8 |
4 | PSV Eindhoven | 6 | 0 | 2 | 4 | 6:13 | 2 |
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu