Problemy Samuela Umtitiego z lewym kolanem zaczęły się już pod koniec poprzedniego sezonu. Kolejnego urazu 25-latek doznał we wrześniu i do gry powrócił dopiero w ostatniej kolejce La Liga przeciwko Atletico Madryt (1:1). Francuz zdążył rozegrać jedno spotkanie i znów odczuwa dyskomfort w kolanie, przez który nie wystąpił w meczu Ligi Mistrzów z PSV Eindhoven.
Od kilku dni w obozie FC Barcelona trwała narada na temat dalszego leczenia stopera. W grę wchodziła operacja, która wykluczy go z gry na kilka miesięcy (nawet pół roku) lub leczenie zachowawcze, które poprzednim razem nie przyniosło wymiernych efektów.
- 25-latek nie jest zwolennikiem operacji. Woli on stosować bardziej konserwatywne metody i mieć szanse powrotu na plac gry jeszcze w tym sezonie - pisały hiszpańskie media.
Ostatecznie operacji nie będzie, o czym Duma Katalonii poinformowała w specjalnym oświadczaniu. "Zawodnik pierwszego zespołu Samuel Umtiti będzie kontynuował leczenie zachowawcze w celu rozwiązania problemów z lewym kolanem. Piłkarz poleci do Dauhy (Katar), gdzie przez najbliższe tygodnie będzie przechodził terapię pod nadzorem służb medycznych klubu" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej FC Barcelona.
Jest już pewne, iż zimą Katalończycy będą potrzebowali nowego stopera. Kandydatem numer jeden był Matthijs de Ligt, jednak Ajax Amsterdam nie zamierza wypuszczać swojego talentu w trakcie sezonu. Teraz kataloński dziennik "Sport" poinformował, że na liście znalazł się Andreas Christensen z Chelsea FC.
Samuel Umtiti łącznie w barwach Barcy wystąpił 91 razy i strzelił dwa gole.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Gol Krzysztofa Piątka na wagę derbowego remisu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]