7 
Przed startem sezonu Wisła Kraków miała problemy z wynajmem stadionu. Klub zalegał miastu z zapłatą z tego tytułu, dlatego zgodnie z nową umową, na 48 godzin przed meczem Wisła musi zapłacić 123 tysiące złotych za użytkowanie Stadionu Miejskiego. Krakowski klub w tym roku rozegra jeszcze dwa domowe spotkania i musiałby zapłacić za wynajem 246 tysięcy złotych.
Problem w tym, że Biała Gwiazda nie ma takich pieniędzy. Dlatego działacze prosili o pomoc władze miasta. Te wniosek o odroczenie płatności za wynajem rozpatrzyły pozytywnie. Informację tę w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" potwierdziła rzecznik Urzędu Miasta, Monika Chylaszek.
W pomoc Wiśle zaangażował się również Ryszard Niemiec, szef Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Jak przekazał "Sport", działacz spotkał się z prezydentem miasta, Jackiem Majchrowskim. W środę ma natomiast dojść do spotkania władz klubu z prezydentem i jego otoczeniem. Marzena Sarapata ma na nim oficjalnie poprosić o pomoc.
Niemiec zaproponował Majchrowskiemu kilka rozwiązań wsparcia klubu. - Sugerowałem konsultację z byłym prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem, który angażował spółki komunalne w proces stawiania na nogi Śląska Wrocław. Spółki miejskie mogłyby być udziałowcami Wisy. Dlaczego nie? Przecież mają nadwyżki środków - powiedział Niemiec w rozmowie ze "Sportem".
Władze miasta czekają jednak z decyzją dotyczącą pomocy. Oficjalnie nikt nie rozpatruje takiej możliwości, gdyż nie było ze strony Wisły sygnału, że wsparcie jest potrzebne. Miasto oczekuje gwarancji transparentności finansowej klubu, a także zmian we władzach Wisły.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Wisła Kraków ma kłopot. "Może dojść do spektakularnej wywrotki"
Czy Wisła Kraków powinna otrzymać licencję na grę w Lotto Ekstraklasie? 
