W pierwszym meczu Barcelona nie miała łatwej przeprawy z rywalem, który gra na trzecim poziomie rozgrywkowym. Wtedy mistrzów Hiszpanii od kompromitacji uchronił Clement Lenglet. Francuz zdobył jedyną wówczas bramkę w doliczonym czasie gry.
W środę to Blaugrana była gospodarzem meczu. Camp Nou nie onieśmieliło rywali. Przynajmniej na chwilę. W pierwszych minutach piłkarze z Leonu mieli dwie groźne akcje. W szczególności ta druga przysporzyła nieco problemu Jasper Cillessen, który musiał odbić mocny strzał. Holender miał szczęście, że piłka zmierzała wprost w niego.
Później nie miał już tyle zajęcia. Jego koledzy z ataku ruszyli na bramkę Jorge Palatsiego. Do przerwy zawodnicy Ernesto Valverde wypracowali sporą zaliczkę. Najpierw, w 18. minucie trafił Munir El Haddadi. Napastnik wykorzystał w polu karnym podanie Ivana Rakiticia, obrócił się z piłką i oddał dobry strzał. Kilka minut później za ciosem poszedł Denis Suarez. Dla Hiszpana występy w Pucharze Króla są niemal jedyną szansą do zaprezentowania swoich umiejętności. A w środę wykorzystał okazję. W pierwszej połowie trafił na 2:0 po dobrym uderzeniu z dystansu, a po przerwie podwyższył wynik.
Trzeciego gola, jeszcze w pierwszej połowie strzelił Malcom. Brazylijczykowi nieźle na głowę dograł Rakitić. Wystarczyło dopełnić formalności.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Szybka zmiana Piątka. Polak nie mógł rozwinąć skrzydeł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ale Cultural nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W drugiej połowie przyjezdni znów ruszyli w pole karne Barcelony. Między 54. a 63. minutą inicjatywa była po ich stronie. Liczyli w dużej mierze na stałe fragmenty gry i atakowali głównie po rzutach rożnych. Udało się raz. Cillessen niezbyt udanie odbił strzał z dystansu Jorge Ortiza, piłka trafiła do Josepa Sene, a ten trafił do niemal pustej bramki. To na pewno wyjątkowy moment dla 26-letniego pomocnika, który w przeszłości otarł się o Real Madryt, grał w jego trzeciej drużynie.
Strzelanie zakończył w 70. minucie Denis Suarez. 24-latek wykorzystał dogranie w tempo od Riquiego Puiga i uderzył na dalszy słupek. Valverde nic nie stracił na tym, że w środku tygodnia postawił na drugi garnitur. Jego zespół pewnie wygrał i nawet po stracie bramki nie zapowiadało się na to, by III-ligowiec był w stanie zaskoczyć. Jedyną negatywną wiadomością dla Barcelony jest uraz Malcoma. Przez niego Brazylijczyk musiał zejść z boiska w końcówce meczu, kiedy trener przekroczył limit zmian.
Puchar Króla, 1/16 finału:
FC Barcelona - Cultural Leonesa 4:1 (3:0), dwumecz 5:1
1:0 - Munir El Haddadi 18'
2:0 - Denis Suarez 26'
3:0 - Malcom 43'
3:1 - Josep Sene 54'
4:1 - Denis Suarez 70'
FC Barcelona: Jasper Cillessen - Nelson Semedo (62' Clement Lenglet), Thomas Vermaelen, Chumi, Juan Miranda - Ivan Rakitić (46' Sergio Busquets), Oriol Busquets (55' Riqui Puig), Carles Alena - Malcom, Munir El Haddadi, Denis Suarez.
Cultural: Jorge Palatsi - Jose Manuel Alonso, Vicente Romero, Unai Albizua, Victor Diaz (76' Dionicio Escalante) - Hugo Rodriguez, Adrian Mancebo (59' Eneko Capilla), Yeray Gonzalez, Jesus Bernal, Josep Sene (79' Antonio Martinez) - Jorge Ortiz.
Żółte kartki: Miranda (Barcelona).
***
Atletico Madryt - UE Sant Andreu 4:0 (0:0), dwumecz 5:0
1:0 - Thomas Lemar 48'
2:0 - Nikola Kalinić 53'
3:0 - Angel Correa 55'
4:0 - Vitolo 81'
Girona FC - Deportivo Alaves 2:1 (0:0), dwumecz 4:3
0:1 - Pedro Alcala (gol samobójczy) 62'
1:1 - Alex Granell 74'
2:1 - Portu 79'
Real Sociedad - Celta Vigo 2:0 (2:0), dwumecz 3:1
1:0 - Mikel Oyarzabal 10'
2:0 - Adnan Januzaj 27'
Sevilla FC - CF Villanovense 1:0 (0:0), dwumecz 1:0
1:0 - Andre Silva 49'
Villarreal CF - UD Almeria 8:0 (4:0), dwumecz 11:0
1:0 - Karl Toko Ekambi 23'
2:0 - Karl Toko Ekambi 30'
3:0 - Karl Toko Ekambi 36'
4:0 - Carlos Bacca 45+2'
5:0 - Karl Toko Ekambi 47'
6:0 - Gerard Moreno 67'
7:0 - Carlos Bacca 83'
8:0 - Raba 89'