Kingsley Coman może zakończyć karierę. "Nie podejmę się kolejnej operacji"

Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Kingsley Coman
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Kingsley Coman

22-letni skrzydłowy Bayernu Monachium Kingsley Coman wyznał, że jeśli po raz kolejny dozna kontuzji stawu skokowego i będzie groziła mu operacja, zdecyduje się na zakończenie kariery.

Po ponad trzech miesiącach Kingsley Coman wrócił do gry w Bayernie Monachium. Francuski skrzydłowy ma za sobą fatalny czas, spowodowany kontuzjami. Tylko w tym mijającym roku 22-latek był zmuszony poddać się dwóm operacjom stawu skokowego.

Z tego powodu nie pojechał na mistrzostwa świata, stracił też niemal całą rundę jesienną. Teraz piłkarz przekonuje, że kolejna operacja tej samej nogi nie wchodzi w grę i jeśli dozna znów tej samej kontuzji, zdecyduje się zakończyć karierę!

- To był dla mnie bardzo trudny rok. Mam już dość problemów ze zdrowiem i na pewno nie dam rady przejść przez to po raz trzeci. Nie zgodzę się na kolejną operację, szybciej zdecyduje się na zakończenie kariery - powiedział ze łzami w oczach na antenie francuskiej telewizji.

- Co wtedy? Po prostu, rozpocznę nowe życie. Mam jednak nadzieję, że nie zostanę do tego zmuszony - dodał.

Coman jest uważany za ogromny talent - latem 2015 roku Francuz został wypożyczony na dwa lata z Juventusu do Bayernu, który w ubiegłym roku zdecydował się ostatecznie wykupić go z Piemontu za 35 milionów euro. Była to cena niezwykle atrakcyjna.

W dalszym rozwoju piłkarzowi przeszkadzają tylko kontuzje. Gdyby nie one, Coman byłby dzisiaj podstawowym piłkarzem Bayernu i reprezentacji Francji. Tak powinno być już wiosną, gdy zawodnik dojdzie do formy po przebytej kontuzji i rehabilitacji.

Dodajmy, że Coman znalazł się w podstawowym składzie Bawarczyków w dwóch ostatnich ligowych meczach mistrza Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Grujić dał wygraną Hercie Berlin nad Eintrachtem Frankfurt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: