[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] wygrał w przekonującym stylu trzy ostatnie spotkania i sytuacja w stolicy Bawarii wróciła do równowagi. Skutecznością imponuje zwłaszcza Robert Lewandowski, który w meczach z Benfiką i Norymbergą strzelał po dwa gole.
Według niemieckich mediów lepsza postawa mistrza Niemiec ma związek ze zmianą, jakiej dokonał Niko Kovac. Po serii eksperymentów trener Bayernu postanowił wrócić do sprawdzonego ustawienia i za plecami polskiego napastnika znów gra Thomas Mueller.
Lewandowski przyznał, że dzięki temu czuje na boisku więcej swobody, co przekłada się na większą liczbę sytuacji podbramkowych i ostatecznie na jego bramkowe statystyki.
- Sytuacja poprawiła się i dla mnie, i dla Thomasa. Dzięki zmianie taktyki jeden z nas zawsze jest w polu karnym, a ja mam więcej miejsca. Na dodatek nie muszę sam mierzyć się z dwoma lub trzema rywalami - ocenił.
Również Mueller jest zadowolony z powrotu do gry za plecami Polaka. - Nasza współpraca układa się dobrze, świetnie się rozumiemy. To znowu wygląda tak, jak powinno. Wprawdzie moglibyśmy być jeszcze bardziej skuteczni, ale da się to poprawić - dodał reprezentant Niemiec.
W tym sezonie był on wystawiany już w środku drugiej linii a także na skrzydle. Najbardziej odpowiada mu rola cofniętego napastnika, w której ma dużo swobody. Wówczas również pojawia się w środku pola lub przy bocznej linii, ale nie jest do tych miejsc przywiązany, co przekłada się na jego lepszą grę.
Lewandowski i Mueller powinni znów współpracować w środowy wieczór. Bayern zagra na wyjeździe z Ajaksem Amsterdam, a stawką spotkania będzie pierwsze miejsce w grupie E Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan nie wykorzystał szansy u siebie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]