- To nie fair wobec kolegów i tych, którzy głosowali. Wygląda na to, że Złota Piłka ma dla nich wartość tylko wtedy, gdy wygrywają - powiedział Luka Modrić w rozmowie z chorwackimi mediami.
Chorwat wygrywając plebiscyt na najlepszego piłkarza globu 2018 roku przełamał 10-letnią dominację Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, którzy do tej pory dzielili między sobą zwycięstwa o tytuł zawodnika roku. Obu zabrakło na gali, podczas której nagrodę zgarnął Modrić, chociaż wcześniej również zdarzały się ceremonie, na których jednego z nich zabrakło, gdy kilka dni wcześniej dowiadywali się, że nie wygrają.
- Nie znam powodów, dlaczego ktoś nie przyjechał na galę. To ich wybór. Jednak każdy zachowuje się w sposób, który uważa za odpowiedni - dodał pomocnik Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: Bez Lewandowskiego nie ma polskiej piłki. "Winna krótkowzroczność działaczy"