Wystarczyło, że wspomniał o eliminacjach do mistrzostw Europy 2004 w piłce nożnej, w których Zbigniew Boniek jako selekcjoner prowadził reprezentację Polski. Na ławce trenerskiej zasiadł wówczas dwa razy (wygrana z San Marino 2:0, porażka z Łotwą 0:1), po czym złożył rezygnację ze stanowiska.
Następcą Bońka został Paweł Janas, przed ostatnią kolejką Polska miała jeszcze szanse na grę w barażu, ale finalnie zajęła trzecie miejsce w grupie. W ten sposób skończyły się marzenia o awansie na Euro.
"Ja nigdy poniżej drugiego (miejsca) nie spadam" - stwierdził Boniek. "No nie wiem" - odpisał mu kibic, uzupełniając swój wpis o tabelę z przegranych przez polski zespół eliminacji do ME 2004.
Oprócz dwóch meczów w ramach el. do ME 2004, Boniek jako selekcjoner poprowadził reprezentację Polski jeszcze w trzech spotkaniach towarzyskich: wygranym 2:0 z Nową Zelandią, przegranym 0:2 z Danią i zremisowanym 1:1 z Belgią.
Obecnie Boniek piastuje stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kołodziejczyk o przejęciu Wisły. "To wszystko jest szyte grubymi nićmi"
Dotyczy jego wpisu z 23 grudnia goz. 18.52.