Roztropna gra AC Milan. Walczy o Krzysztofa Piątka, ale ma też plan B

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Michy Batshuayi
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Michy Batshuayi

Odejście Gonzalo Higuaina oznacza, że AC Milan musi znaleźć nowego napastnika. Głównym celem działaczy jest Krzysztof Piątek, ale jeśli Polak okaże się zbyt drogi, włoski klub ma plan B. To Michy Batshuayi.

Po odejściu Gonzalo Higuaina, AC Milan potrzebuje nowego ofensywnego piłkarza, który będzie motorem napędowym akcji pod bramką przeciwnika. Argentyńczyk był liderem zespołu i to na nim opierała się gra mediolańskiego klubu. Kandydatem numer jeden do zastąpienia 31-latka jest Krzysztof Piątek, który w tym sezonie strzelił w Serie A 13 goli. Lepszy dorobek ma jedynie Cristiano Ronaldo.

Problemem dla AC Milan jest jednak kwota, jaką klub musiałby zapłacić za polskiego napastnika. Żeby kupić Piątka, działacze najpierw muszą sprzedać Hakana Calhanoglu. Turkiem interesuje się RB Lipsk, który ma wyłożyć na transfer ponad 20 milionów euro. Genoa CFC chce za swojego najlepszego strzelca 40 milionów euro plus premie. Klub Polaka nie zamierza zgadzać się na rozłożenie płatności na raty.

Rossoneri muszą przestrzegać regulaminu finansowego fair play, gdyż grozi im wykluczenie z europejskich pucharów. Dlatego najważniejsze dla AC Milan jest zachowanie dyscypliny finansowej. Dlatego działacze mają przygotowany plan B, gdyby ze względów ekonomicznych nie udało się sprowadzić Piątka. To Michy Batshuayi.

Belg był blisko wypożyczenia do AS Monaco , ale władze Chelsea wstrzymały rozmowy, gdyż Batshuayi może trafić właśnie do AC Milan. 25-latek jest obecnie wypożyczony do Valencia CF, ale w przerwie zimowej zdecydował się na odejście do Monako. Przyszłość Piątka i belgijskiego napastnika rozstrzygnie się w ciągu kilku dni.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Olbrzymia przewaga lidera kierowców. "Nie chce popełnić żadnego błędu"

Komentarze (0)