Redakcja hiszpańskiego dziennika "As" przygotowała listę transferowych życzeń Realu Madryt. Jest ona o tyle zaskakująca, że brakuje na niej Roberta Lewandowskiego. Jeszcze kilka miesięcy temu Polak był numerem jeden na liście działaczy Królewskich. Napastnik mówił o tym, że chciałby odejść z Bayernu Monachium i przenieść się właśnie do Realu Madryt. Z transferu ostatecznie nie wyszło nic, a teraz Polak zapewnia, że jego przyszłość związana jest z mistrzami Niemiec.
Real w tym sezonie ma problem z napastnikami. Po odejściu Cristiano Ronaldo Królewscy nie mają zawodnika, który w sezonie byłby w stanie strzelić nawet 30 goli. Obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem jest Karim Benzema, ale jego dorobek nie rzuca na kolana. W 19 ligowych meczach tylko siedmiokrotnie pokonał bramkarzy rywali. Dlatego celem numer jeden działaczy Realu jest pozyskanie bramkostrzelnego napastnika.
Na liście życzeń są Olivier Giroud, Radamel Falcao, Fiodor Smołow, Emiliano Sala i Bas Dost. Obecność Giroud i Falcao nie dziwi. Francuz ma za sobą grę w Arsenalu i Chelsea, a w Premier League strzelił 77 goli w 210 meczach. Do tego w czerwcu wygasa jego kontrakt z The Blues. Z kolei Falcao to lider AS Monaco i jeden z najlepszych strzelców grających w Ligue 1.
Trzej pozostali zawodnicy nie mają za sobą takich sukcesów, jak wyżej wymieniona dwójka. Smołow był najlepszym strzelcem rosyjskiej ekstraklasy w sezonach 2015/2016 i 2016/2017. To wszechstronny napastnik, który jest obecnie zawodnikiem Lokomotiwu Moskwa. Sala to 28-letni zawodnik FC Nantes, który w tym sezonie zdobył 13 goli i interesują się nim angielskie kluby. Z kolei Dost na co dzień gra w Sportingu Lizbona i jest jednym z najskuteczniejszych strzelców w Portugalii.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]