Pracował tylko 104 dni. Thierry Henry zawieszony przez AS Monaco

Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Thierry Henry
Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Thierry Henry

Thierry Henry miał wyprowadzić AS Monaco z kryzysu, ale wygrał zaledwie dwa z dwudziestu spotkań. Klub w czwartek zawiesił francuskiego trenera w obowiązkach.

W tym artykule dowiesz się o:

W miniony weekend piłkarze AS Monaco zostali rozgromieni przez RC Strasbourg (1:5), a we wtorek odpadli z Pucharu Francji, przegrywając z drugoligowym FC Metz 1:3. Jak się okazało, było to ostatnie spotkanie Thierry'ego Henry'ego w roli szkoleniowca ekipy z Księstwa Monako.

Klub w czwartek odsunął Francuza od prowadzenia zespołu. "AS Monaco ogłasza, że postanowiło zawiesić Thierry'ego Henry'ego w obowiązkach trenera pierwszego zespołu. Zawieszenie obowiązuje od tego dnia (czwartku - przyp. red.) aż do podjęcia ostatecznej decyzji. W piątek trening poprowadzi Franck Passi (asystent Henry'ego - przyp. red.)" - czytamy w komunikacie.

Henry prowadził drużynę, w której występuje Kamil Glik, od października ub. roku. Przez zaledwie 104 dni. Miał wyprowadzić ją z kryzysu, ale nie poradził sobie z tym zadaniem. Za jego kadencji Monaco wygrało zaledwie dwa z dwudziestu spotkań. W tabeli Ligue 1 zespół zajmuje przedostatnie, 19. miejsce.

Była to pierwsza samodzielna praca Henry'ego w karierze trenerskiej. Wcześniej był asystentem Roberto Martineza w reprezentacji Belgii.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że następcą Henry'ego ma być Leonardo Jardim, który... w październiku został zwolniony przez AS Monaco.

ZOBACZ WIDEO Boruc wrócił do bramki Bournemouth. "To prezent z okazji Dnia Dziadka"

Komentarze (3)
Michał Kuty
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drużyna która ma pieniądze ciągle robi wyprzedaż tak jakby pieniędzy nie mieli wcale i walczyli o życie. Przecież to czołowy był czołowy francuski zespół A jest na dnie jeśli ktoś zacznie dobr Czytaj całość
avatar
Django
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie miał z czego strzelać...Wyprzedali lepszą połowę drużyny i takie są skutki.Najlepszy trener świata tego nie naprawi. 
tomeksan
24.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No heca!