Jednak Turcja! Michał Pazdan przenosi się do MKE Ankaragucu

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Michał Pazdan
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Michał Pazdan

Michał Pazdan przenosi się z Legii Warszawa do MKE Ankaragucu. 35-krotny reprezentant Polski w niedzielę przejdzie badania, po których podpisze półtoraroczny kontrakt.

O transferze Michała Pazdana z Legii Warszawa do MKE Ankaragucu poinformował na Twitterze Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego". 31-letni obrońca przebywa aktualnie na zgrupowaniu mistrza Polski w Portugalii, ale jego transfer do tureckiego klubu ma zostać sfinalizowany do końca weekendu.

Pazdan opuszcza Łazienkowską 3 po trzech i pół roku. Trafił do Legii z Jagiellonii Białystok za ok. 800 tys. euro. Przez trzy sezony był ważnym ogniwem warszawskiego zespołu, z którym sięgnął po trzy mistrzostwa i dwa Puchary Polski. Jako legionista stał się też podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski, tworząc z Kamilem Glikiem  dobrze współpracujący duet stoperów.

Momentem zwrotnym w karierze Pazdana były MŚ 2018. Zawiódł w Rosji podobnie jak większość podopiecznych Adama Nawałki, a nowy sezon zaczął na ławce rezerwowych. Potem na chwilę wrócił do "11", ale Ricardo Sa Pinto, który w sierpniu zastąpił Deana Klafuricia, zrezygnował z usług reprezentanta Polski.

Pazdan zagrał jesienią tylko w siedmiu meczach Legii, a po raz ostatni na boisku pojawił się 30 października w spotkaniu Pucharu Polski. Co zrozumiałe, stracił też miejsce w reprezentacji Polski.

O odejściu Pazdana z Legii mówiło się już od Euro 2016. Po udanym występie we Francji miał oferty m.in. z Turcji, ale wówczas weto postawiła jego żona. - Turcja odpada, zdecydowanie. Po ostatnich zamachach na pewno się nie zgodzę na ten kierunek - nie będę żyła na wiecznej minie - mówił nam Dominika Pazdan. Więcej o tym TUTAJ.

Wtedy Pazdan mógł wybrzydzać, a teraz ma zdecydowanie słabszą pozycję negocjacyjną. MKE Ankaragucu to beniaminek tureckiej ekstraklasy, który po 18 kolejkach zajmuje 14. miejsce w tabeli i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W sezonie 2010/2011 jego zawodnikiem był Michał Żewłakow, a od 21 września 2017 do 16 stycznia bieżącego roku związany był z nim Łukasz Szukała. Obaj nie mają dobrych wspomnień ze stolicy Turcji: Żewłakow spadł z Ankaragucu z Super Lig, a Szukała w minionym tygodniu wypowiedział klubowi kontrakt z powodu zaległości w wypłatach.

Pazdan spotka w Ankarze starego znajomego z szatni Legii. Od sierpnia zawodnikiem Ankaragucu jest Thibault Moulin. Belg występuje w tym klubie na zasadzie wypożyczenia z PAOK Saloniki, do którego trafił z Legii.

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w półfinale EFL Cup! Zdecydowały rzuty karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (28)
avatar
Joanna Chmielowiec
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czemu nie japonia? tam go kochają... 
avatar
Rafał Suede
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Transfer dekady. Borek i Kołtoń i reszta " specjalistów" będą ten ruch analizować i komentować przez miesiąc. Groteska. 
avatar
figo1980
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
zarzadcy legi walą w ciry sprzedają wszystkich polaków kupują po 30 stce zawodników z europy dlatego w tym roku mistrzostwa nie zdbedą 
avatar
figo1980
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to był nasz polski humels ,boateng szkoda 
avatar
bolo6781
26.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najgorszy kierunwk jaki mmmmogl se wybrac obawiam sie ze nie mial wyboru ale isc tam gdzie nie placa