Pod koniec stycznia FC Barcelona rozgromiła u siebie Sevillę (6:1) i nic nie wskazywało na to, iż w kolejnych meczach będzie miała problem z regularnym wygrywaniem. Drużyna zacięła się już w starciu z Valencią (2:2), w którym przegrywała 0:2, jednak kapitalny Lionel Messi częściowo odwrócił losy spotkania.
Potem Katalończycy zawiedli w półfinale Pucharu Króla, tylko remisując u siebie z Realem Madryt (1:1). Jeszcze gorzej było w starciu z Athletic Bilbao. Blaugrana nie przegrała (0:0), jednak remis zawdzięcza tylko kapitalnej postawie bramkarza Marca-Andre ter Stegena.
Czytaj także: Gol Krzysztofa Piątka. Polak się nie zatrzymuje
- Dlatego właśnie jest jednym z najlepszych bramkarzy, ponownie to udowodnił. Obronił strzał, od tego są golkiperzy - chwali go Luis Suarez.
Pozostali gracze Barcelony oddali w całym meczu tylko dwa celne strzały. - Sytuacja po tej kolejce jest taka sama jak po poprzedniej. Pozostajemy na pierwszym miejscu i jeśli się nie mylę, będziemy liderami także po następnej kolejce. Sezon jest długi - uspokaja trener Ernesto Valverde.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Genoa zremisowała z Bologną. Zagrał Łukasz Skorupski [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Potknięcia Dumy Katalonii wykorzystuje Real Madryt, który zmniejszył przewagę rywali z 10 do 6 punktów. Na dodatek na początku marca odbędzie się El Clasico w stolicy Hiszpanii. Królewscy z meczu na mecz grają coraz lepiej. - Musimy myśleć tylko o sobie, z całym szacunkiem dla Realu i Atletico. Do tej pory wykonaliśmy bardzo dobrą pracę, jesteśmy na czele i trzeba iść do przodu - tłumaczy Ivan Rakitić.
Piłkarze Barcelony narzekają na zmęczenie. Od szóstego stycznia cały czas grają co trzy dni. Teraz mistrzowie Hiszpanii dostali dwa dni wolnego, aby zresetować głowy. Na treningów wrócą dopiero w środę.
Terminarz Barcelony (5 najbliższych meczów):
FC Barcelona - Real Valladolid CF (16 lutego, 20:45)
Olympique Lyon - FC Barcelona (19 lutego, 21:00)
Sevilla - FC Barcelona (23 lutego, 16:15)
Real Madryt - FC Barcelona (27 lutego, 21:00)
Real Madryt - FC Barcelona (02 marca, 20:45)
Czytaj także: Michał Kucharczyk sprawdzony na nowej pozycji