Liga Europy rajem dla kiboli. Jednego dnia bili się w trzech krajach

Pireus, Kijów i Zurych. W tych trzech miastach stadionowi chuligani wszczynali awantury przy okazji meczów Ligi Europy. Jedni na trybunach, inni poza stadionami.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
policja interweniująca w sektorze Dynama Kijów Facebook / Na zdjęciu: policja interweniująca w sektorze Dynama Kijów
Po przerwie zimowej wznowiono rywalizację w Lidze Europy, a uczestnicy walczą w 1/16 finału. Bardzo szybko dali o sobie znać stadionowi chuligani, którzy w tych rozgrywkach są bardzo aktywni. Światowe media już informowały o bójce fanów Lazio Rzym i Sevilli, a to niestety nie koniec.

Na kłopoty Liga Europy. Fenerbahce Stambuł poleci do Rosji z zaliczką >>

W Kijowie zostali zaatakowani kibice Eintrachtu Frankfurt, którzy przylecieli na mecz z Szachtarem Donieck. Doszło do bójki, a niektóre portale jeszcze donoszą, że chuligani obu klubów dodatkowo zorganizowali sobie ustawkę.

W Pireusie Olympiakos podejmował Dynamo Kijów. Tutaj także było gorąco i to nawet na trybunach. Do sieci trafił film, w którym widać policję interweniującą w sektorze Ukraińców. W ruch poszły policyjne pałki.

Trzeci incydent wydarzył się w Szwajcarii. Na jednej z ulic świadkowie obserwowali goniących się kiboli FC Zurych i SSC Napoli.

Celtic Glasgow znów mógł dostać pucharowy walkower. Valencia CF bliska powtórzenia błędu Legii Warszawa >>

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Federica, uważaj na słońce....
Czy UEFA skutecznie walczy ze stadionowymi chuliganami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×