PP: Zagłębie rozgromiło Polonię

W pierwszym spotkaniu 1/4 finału Remes Pucharu Polski, KGHM Zagłębie Lubin rozgromiło na własnym stadionie drugoligową Polonię Warszawa 5:0 (3:0). Czarne Koszule były tylko tłem dla świetnie spisujących się mistrzów Polski. Miedziowi mogli wygrać znacznie wyżej, ale nie wykorzystali wszystkich dogodnych okazji.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Zagłębie Lubin do meczu z Polonią Warszawa przystępowało w niemal najsilniejszym składzie, skupiając się właśnie na Pucharze Polski. Z kolei Czarne Koszule do Lubina przyjechały rozbite kadrowo oraz bez swojego trenera Dariusza W. zatrzymanego przez CBA.

Do składu Zagłębia wrócili: Maciej Iwański, Rui Miguel, Dariusz Jackiewicz oraz Mate Lacić, którzy odpoczywali przed tym meczem i nie zagrali przeciwko ŁKS-owi Łódź. Przed meczem piłkarze i kibice uczcili pamięć trzeciej rocznicy śmierci Jana Pawła II.

Miedziowi od początku przejęli inicjatywę i chcieli jak najszybciej zdobyć bramkę. I udało im się to, bowiem w 16. minucie objęli prowadzenie. Najpierw strzał Michała Chałbińskiego został zablokowany, ale już poprawka Macieja Iwańskiego znalazła drogę do siatki. 1:0 dla Zagłębia i mistrzowie Polski nadal nacierali.

9 minut później pięciotysięczna widownia w Lubinie po raz kolejny mogła cieszyć się ze zdobytego gola. Ponownie w tej akcji brał udział Chałbiński, lecz do siatki trafił Rui Miguel. Po chwili bardzo ładnie z rzutu wolnego przymierzył Iwański i piłka w niedużej odległości minęła bramkę Polonii.

Jednak przed przerwą Zagłębie zdobyło trzecią bramkę. Swojego trafienia doczekał się Chałbiński, który głową wpakował futbolówkę do siatki rywali. Miedziowi byli na fali, a dodatkowo zmotywowała ich informacja, że Trybunał Piłkarski PZPN uchylił degradację Zagłębia.

Po przerwie nadal zdecydowanie atakowali podopieczni Rafała Ulatowskiego, a Polonia nie była w stanie poważniej zagrozić Aleksandrowi Ptakowi. Swoje ataki gospodarze zwieńczyli w 55. minucie. Swojego drugiego gola zdobył Rui Miguel wykorzystując podanie Grzegorza Bartczaka. Kolejne dwie akcje należały do Czarnych Koszul, jednak nie wykorzystali je goście, a dodatkowo od 69. minuty grały w osłabieniu. Za dwie żółte kartki z boiska musiał zejść Lubomir Sedlacek.

Miedziowi wykorzystali grę w przewagę zdobywając gola na 5:0. Akcję w swoim stylu przeprowadził Michał Chałbiński i umieścił piłkę w krótkim rogu bramki Polonii. Więcej goli nie było i Zagłębie bardzo pewnie wygrało i jest już niemal pewne awansu do półfinału Pucharu Polski. Rewanż odbędzie się za tydzień.

KGHM Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa 5:0 (3:0)
1:0 - Iwański 16'
2:0 - Rui Miguel 26'
3:0 - Chałbiński 37'
4:0 - Rui Miguel 55'
5:0 - Chałbiński 77'

Składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Bartczak, Stasiak, Sretenović, Lacić, Pawłowski, Jackiewicz, Rui Miguel (86' Plizga), Kolendowicz, Iwański, Chałbiński.

Polonia Warszawa: Pietrzkiewicz - Klepczarek, Konieczny, Sedlacek, Broniewicz (53' Kulpaka), Kosiorowski, Wędzyński, Piątek (72' Wojdyga), Bąk, Gilewicz, Piechna (53' Nowak).

Żółte kartki: G.Bartczak, Lacić (Zagłębie) oraz Sedlacek (Polonia).

Czerwona kartka: Sedlacek /69' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Widzów: 4500.

Najlepszy piłkarz meczu: Rui Miguel (KGHM Zagłębie Lubin).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×