Mecz na dobre się nie rozpoczął, a 1.FC Nuernberg już grało w osłabieniu. W 4. minucie Matheus Pereira uderzył rywala w krocze. Sytuacja była na tyle absurdalna, że grę spod własnego pola karnego wznawiał obrońca klubu z Norymbergii. Wtedy Pereira wykonał ruch ręką w kierunku krocza Niko Giesselmana. Ten padł na boisko i arbiter przerwał akcję. Sędzia nie miał wątpliwości i wyrzucił piłkarza gości z boiska.
Fortuna Duesseldorf długo nie potrafiła wykorzystać gry w przewadze. Dawid Kownacki, który wybiegł w podstawowej jedenastce, nie potrafił stworzyć zagrożenia pod bramką przeciwnika. Do tego jeszcze przed przerwą goście objęli prowadzenie. Z dystansu uderzył Eduard Loewen, a golkiper Fortuny tylko bezradnie obserwował, jak piłka wpada do siatki.
Zobacz także: "Filozofia ofensywna Kovaca nie przynosi mu korzyści". Słabe noty Roberta Lewandowskiego
Po przerwie Fortuna była już znacznie skuteczniejsza. Miała też sporo szczęścia, gdy w 63. minucie Ewerton skierował piłkę do własnej bramki. Po dośrodkowaniu ze skrzydła interweniował on na tyle niefortunnie, że przelobował golkipera. To dodało wiatru w żagle gospodarzom.
W końcówce Fortuna przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gola na wagę wygranej strzelił Kaan Ayhan, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i uderzeniem głową strzelił bramkę. Kownacki opuścił boisko w 62. minucie, tuż przed zdobytym golem dla Fortuny. Z kolei Marcin Kamiński rozegrał całe spotkanie.
Zobacz także: Niepokój w Bayernie Monachium. Kingsley Coman znowu doznał kontuzji
Fortuna Duesseldorf - 1.FC Nuernberg 2:1 (0:1)
0:1 - Eduard Loewen 41'
1:1 - Ewerton (sam.) 63'
2:1 - Kaan Ayhan 84'
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Piątek jak maszyna! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]