We wtorek Juventus Turyn czeka najprawdopodobniej najważniejszy mecz tego sezonu. Mistrz Włoch zagra rewanżowe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. W pierwszym meczu, w stolicy Hiszpanii, gospodarze wygrali 2:0 i to oni są faworytami do awansu. Przed tym kluczowym starciem Juventus zagra jeszcze w Serie A z Udinese Calcio.
Trener Massimiliano Allegri już odkrył niektóre karty i zapowiedział na konferencji przedmeczowej, kto wystąpi w podstawowej jedenastce. Od początku ma zagrać m.in. Wojciech Szczęsny, a na ławce zasiądzie Cristiano Ronaldo. Dla Portugalczyka byłby to dopiero trzeci taki mecz. Wcześniej na rezerwie zaczął przeciwko Atalancie w Serie A i Bolognii w Pucharze Włoch. W obu spotkaniach wchodził na boisko w trakcie II połowy.
Czytaj też: Conte i Pirlo mogliby zastąpić Allegriego w roli trenera Juventusu
- Szczęsny zagra w bramce. W obronie, nie zagrają Bonucci i Chiellini, jest możliwość, że zobaczymy Barzagliego, podobnie jak Keana (Moise'a - przyp. red.) z przodu. Ronaldo jest zdrowy, ale zasiądzie na ławce - wyjawił szkoleniowiec Juventusu.
W czwartek z dala od reszty drużyny ćwiczyli Mario Mandzukić i Paulo Dybala, dlatego ich występ przeciwko Udinese stoi pod znakiem zapytania. Do zdrowia wraca za to Douglas Costa, który ma być gotowy dopiero na mecz z Atletico.
Czytaj też: Simeone ukarany za kontrowersyjny gest w meczu z Juventusem. Może mówić o szczęściu
W Turynie wszyscy skupiają się już na spotkaniu Ligi Mistrzów. W Serie A, na 12. kolejek przed końcem, Juventus ma aż 16 punktów przewagi nad drugim Napoli. - Mecz w Madrycie miał na nas znaczący wpływ. W ciągu 20 dni od niego czas nam pomógł. We wtorek będzie świetny mecz. Jesteśmy gotowi. Cierpliwość, spokój i gotowość są tym, czego potrzebujemy - dodał Allegri.
Prawdopodobna jedenastka Juventusu na mecz z Udinese:
Szczęsny - De Sciglio, Barzagli, Rugani, Alex Sandro - Bentancur, Emre Can, Matuidi - Bernardeschi, Kean, Dybala.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Konflikt Sa Pinto - Mączyński budzi zażenowanie. "Duzi panowie stali się małymi chłopcami"