[tag=7475]
Ole Gunnar Solskjaer[/tag] jest bohaterem czerwonej części Manchesteru. Norweg 19 grudnia przejął drużynę z Old Trafford i szybko ją odmienił. Pierwszym efektem był awans do pierwszej czwórki Premier League. Drugim wyeliminowanie Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Liga Mistrzów 2019. Paris Saint-Germain i marzenie o potędze >>
Fani nie wyobrażają sobie, by w przyszłym sezonie Solskjaera nie było na ławce Manchesteru United. Dlatego brytyjskie media zaczęły przyglądać się jego sytuacji. Pojawiły się plotki, że został on tylko wypożyczony z norweskiego Molde FK do końca sezonu. W dodatku ten klub niedawno poinformował o nowej trzyletniej umowie, ale potem wiadomość została usunięta.
Zrobiło się duże zamieszanie i pojawił się strach, że w czerwcu wróci on do Molde. 46-latek jednak rozwiał wszelkie wątpliwości. - Jako trener nie mogę mieć równocześnie dwóch kontraktów. Umowa z Molde została rozwiązana, a z United jestem związany do końca czerwca - wytłumaczył Norweg.
Liga Mistrzów 2019: Manchester United przeszedł do historii. Nikt nigdy nie odrobił takiej straty >>
Władze Man Utd na razie nie informują, czy pracują nad nowym kontraktem dla Solskjaera. Dotychczasowe wyniki jednak pokazują, że jest on najlepszym kandydatem do prowadzenia drużyny w nowym sezonie.
ZOBACZ WIDEO "Druga polowa". Kto w ataku reprezentacji? "Jeśli Jerzy Brzęczek nie śpi, to mu z tym dobrze"