Z informacji hiszpańskich mediów wynika, że niedzielny, wygrany przez Real Madryt (4:1) mecz Primera Division z Realem Valladolid, był ostatnim z Santiago Solarim w roli pierwszego trenera Królewskich. Argentyńczyk wkrótce ma zostać zwolniony.
Na konferencji prasowej po meczu z Valladolid Emilio Butragueno nie chciał rozmawiać na temat Solariego, mimo że dziennikarze dopytywali go o przyszłość argentyńskiego szkoleniowca.
- Solari to wielki profesjonalista, ale to nie jest moment, by mówić o jego przyszłości. Jesteśmy tutaj w innym celu. Możemy rozmawiać na temat meczu - powiedział dyrektor ds. instytucjonalnych w madryckim klubie.
Za trenerem murem stoją piłkarze, którzy nie chcą jego zwolnienia. - Mam nadzieję, że Solari zostanie w Realu do końca sezonu, ale to już kwestia decyzji klubu. Nie chcę o tym dyskutować. W każdym razie my, piłkarze, stoimy za trenerem - stwierdził Benzema.
Ramon Calderon, były prezydent Realu Madryt przekazał, że następcą Solariego ma zostać Jose Mourinho, który już w poniedziałek może zostać zaprezentowany jako nowy menedżer "Królewskich".
Zobacz także: Zaskakujący kandydat na trenera Realu Madryt. Roberto Carlos może wrócić na Santiago Bernabeu
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Real Madryt szuka nowego trenera. "Powinni skupić się na piłkarskich wzmocnieniach"