Karim Benzema jeszcze w poprzednim sezonie przeżywał trudne chwile w Realu Madryt. Był w cieniu przede wszystkim Cristiano Ronaldo, który strzelał gola za golem. Francuz z kolei marnował nawet 100-procentowe sytuacje. Był wyszydzany i wygwizdywany głównie na Santiago Bernabeu. Kibice mieli dość i żądali nowego napastnika.
Problemy Benzemy chciał wykorzystać Jean-Michel Aulas, prezes Olympique Lyon, który marzył, aby ponownie sprowadzić Francuza do klubu.
- Rozmawialiśmy o tym ubiegłego lata, bo Benzema myślał o odejściu. Nie byliśmy jednak w stanie pozwolić sobie na taki transfer pod względem finansowym. Próbowaliśmy wymyślić coś z jego agentem, ale nie udało się - przyznał Aulas.
ZOBACZ WIDEO Real Madryt wymaga przebudowy. "Bale może wylecieć jako jeden z pierwszych"
Benzema ostatecznie pozostał w Realu Madryt i wyszedł na tym znakomicie. Królewscy co prawda notują najgorszy sezon od kilkunastu lat, jednak do postawy napastnika nie można mieć większych zastrzeżeń. Imponował szczególnie na przełomie stycznia i lutego, w którym mógł pochwalić się serią kilku meczów z rzędu ze strzelonym golem.
31-latek występuje w Realu Madryt od 2009 roku. W tym czasie wygrał z Los Blancos m.in. cztery Ligi Mistrzów i dwa tytuły mistrza Hiszpanii. Jego wartość szacuje się na 40 milionów euro.
W obecnych rozgrywkach strzelił 22 gole oraz zaliczył 8 asyst.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)