- Był to dla nas bardzo trudny mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę na jak ciężki teren przyjeżdżamy i że musimy być maksymalnie przygotowani pod każdym względem - mówił po meczu Marcin Brosz.
Trener Górnika po meczu cieszył się ze zwycięstwo, a jednocześnie był niezwykle kurtuazyjny. - Wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się przy Bułgarskiej - powiedział, choć mało kto wziął jego słowa na poważnie, bo Górnik obnażył słabości Lecha i wygrał w pełni zasłużenie.
Czytaj również: Górnik Zabrze wydostał się ze strefy spadkowej, awans Pogoni Szczecin. Zobacz tabelę Lotto Ekstraklasy
Brosza cieszyło nie tylko efektowne zwycięstwo, ale również dobra postawa defensywy. - Graliśmy z poświęceniem i tworzyliśmy zespół. Walczyliśmy nie tylko o zdobywanie bramek, ale również o to, aby Martin Chudy zachował czyste konto. To nasz ogromny sukces. Każda dobra interwencja w obronie sprawiała, że odważniej atakowaliśmy - opowiadał Brosz.
ZOBACZ WIDEO Comarch sponsorem francuskiego klubu
Dzięki zwycięstwu Górnik Zabrze oddalił się od strefy spadkowej. Obecnie ma nad nią trzy punkty przewagi. - W naszej sytuacji to jest kluczowe - zakończył Brosz.
Czytaj również: Legia - Śląsk. Ricardo Sa Pinto i Krzysztof Mączyński: historia nienawiści
Nie sra się we własne gniazdo.