W czwartkowy wieczór mogli triumfować ci, którzy domagali się występu od pierwszej minuty Krzysztofa Piątka w meczu reprezentacji Polski z Austrią. Chociaż ostatecznie 23-latek pojawił się na boisku po przerwie, i tak zdążył strzelić zwycięskiego gola dla Biało-Czerwonych.
Po końcowym gwizdku piłkarz otrzymał mnóstwo gratulacji, także na swoim koncie na Instagramie. Jeden wpis wzbudził większe zainteresowanie internautów.
Otóż swojemu koledze z szatni Milanu udanego występu pogratulował Tiemoue Bakayoko. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ponieważ ich świetne relacje nie są tajemnicą.
Czytaj także: Austriackie media o meczu z Polską
Jednak francuski piłkarz zdecydował się na wpis w języku polskim!
"Gratulacje mój brat" - napisał Bakayoko, a Piątek odpowiedział mu w jego języku: "Merci frere", czyli "Dziękuję bracie".
W ostatnich tygodniach do sieci trafiło kilka materiałów z szatni Milanu, świadczących o świetnym porozumieniu między Piątkiem a Bakayoko.
Bakayoko jest tylko wypożyczony do Milanu z Chelsea. Włoski klub chce jego pozostania, jednak na przeszkodzie może stanąć zakaz transferowy nałożony na The Blues.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o mentalnym podejściu reprezentacji Polski. "Musimy zagrać dwa równe mecze"