Wyjątkowy prezent dla Piotra Stokowca. Filip Mladenović dał mu koszulkę reprezentacji

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec

Po powrocie do reprezentacji Serbii, Filip Mladenović zdecydował się w szczególny sposób docenić Piotra Stokowca. Przekazał mu koszulkę, w której zagrał przeciwko Portugalii. Zgrupowania kadr były problemem dla trenera Lechii.

W ostatnim czasie sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk pracował z ograniczoną liczbą piłkarzy. - Każdy kij ma dwa końce. To dobrze świadczy o naszej pracy i o rozwoju zawodników, bo nie zdarza się często, by siedmiu zawodników trafiało do kadr nie tylko młodzieżowych. Mamy tu przykład Mladenovicia, który sprezentował mi koszulkę reprezentacyjną. Powrócił tam, gdzie jego miejsce i świadczy to dobrze o nim i o nas, że się rozwija. Młodzi zawodnicy też odgrywają niebagatelną rolę w swoich reprezentacjach. Nie ułatwia nam to pracy, ale kadra Polski to priorytet i każdy zawodnik marzy o tym, by być w kadrze. Popracowaliśmy z tymi, którzy byli do dyspozycji - powiedział Piotr Stokowiec, trener Lechii.

Stolarczyk pracuje nad wadami Peszki. Zobacz więcej!

- Był czas i na trzy dni odpoczynku i na mocniejsze akcenty treningowe. Wszystko skrupulatnie zaplanowaliśmy wiedząc, że nie może być za duża objętość zajęć. Przed nami dużo meczów i zrobiliśmy tak, jak uznaliśmy za stosowne. Przeprowadziliśmy testy, do których dopasowaliśmy obciążenia. Wszyscy poza Filipem Dymerskim i Mateuszem Żukowskim już się zameldowali, choć nie każdy uczestniczył w treningu. Tak jednak jest i sobie świetnie z tym radzimy. Jesteśmy gotowi na walkę dla klubu i dla drużyny, czekają nas bloki grania co trzy dni, ale absolutnie się tym nie stresujemy. Jesteśmy zwarci, gotowi i czekamy z niecierpliwością na pierwszy mecz z Piastem - dodał Stokowiec.

Prezent od Filipa Mladenovicia był wyjątkowy z wielu przyczyn. Serb wrócił do reprezentacji po tym, jak został powołany w ostatniej chwili. Wyszedł jednak w pierwszym składzie zaliczając szósty mecz w kadrze, a jego zespół zremisował 1:1 z Portugalią, w której wystąpił Cristiano Ronaldo. - Zawsze to zawodnik pracuje i jemu należą się ogromne brawa. Ja ze swoim sztabem staram się pomóc zawodnikom i nie czuję się ojcem sukcesu, to zasługa zawodników. Ja ze sztabem staram się nie przeszkadzać i dać dobry trening, dobrą organizację, taktykę i kierunkowskazy do meczu. Tylko taka współpraca przynosi efekty. Gra Filipa w reprezentacji, to duże wyróżnienie dla klubu. Zagrał dobrze w meczu na takim poziomie - pochwalił trener Lechii Gdańsk.

Nadchodzi trzęsienie w Lechu Poznań. Zobacz więcej!

W ocenie szkoleniowca to dowód na to, że polska liga wcale nie jest tak słaba jak panuje opinia. - Jak się okazuje, 15 zawodników grających niedawno w lidze polskiej występuje w Serie A i daje radę, Krzysiek Piątek niedawno biegał w Polsce i wiemy doskonale jak to wyglądało, a to gdzie jest teraz zrobili polscy trenerzy w Zagłębiu Lubin i w Cracovii z Michałem Probierzem. To znaczy że nie jest z nami tak źle, poziom też nie jest zły. My jako drużyna jesteśmy gotowi, by stawić czoło najlepszym drużynom. Nic nie deklaruję, ale będziemy gotowi, zwarci i przygotowani - podsumował Piotr Stokowiec.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mocna opinia o Lewandowskim. "Jest bardzo sfrustrowany. To nie pomaga w tworzeniu drużyny"

Źródło artykułu: