- Kiedy podjąłem decyzję o powrocie, znalazły się osoby, które ją krytykowały. Mój sześcioletni syn zapytał mnie, dlaczego Argentyńczycy krzyżuję mnie? Odpowiedziałem mu, że to jest tylko garstka ludzi. Po prostu bardzo chciałem wrócić i nikomu nie muszę nic udowadniać - ujawnił Lionel Messi w rozmowie z dziennikarzem radia "Club 947". Słowa Argentyńczyka cytuje także hiszpański dziennik "AS".
- Bardzo chciałbym znów coś wygrać z drużyną narodową. Grać z nią w wielkich turniejach - dodał 31-latek.
Po powrocie do reprezentacji, Messi od razu założył opaskę kapitana i zagrał 90 minut w towarzyskim meczu swojej reprezentacji z Wenezuelą (3:1). W drugim meczu sparingowym, tym razem przeciwko Maroko, doświadczony piłkarz nie zagrał z powodu kontuzji (zapalenie kości łonowej).
Czytaj także: najnowsze wieści w sprawie kontuzji Lionela Messiego
Przed marcowym meczem towarzyskim, Messi ostatni raz w koszulce reprezentacji Argentyny zagrał w 1/8 finału ubiegłorocznych mistrzostw świata przeciwko Francji (3:4).
- Po opuszczeniu drużyny po mistrzostwach świata Scaloni (selekcjoner reprezentacji Argentyny - przyp. red.) zadzwonił do mnie i powiedział, żebym wziął trochę wolnego. Dodał także, że później chciałby mojego powrotu, ponieważ przygotowuje solidny projekt - stwierdził pięciokrotny zdobywca "Złotej Piłki".
Czytaj także: niecodzienne słowa Pique o Messim
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Nowa rola Lewandowskiego w kadrze. "Byłem zachwycony tym co pokazał!"