"Ale rewolucja!" Krzysztof Piątek z Patrickiem Cutrone w ataku Milanu

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: piłkarze Milanu, a wśród nich Krzysztof Piątek (nr 19)
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: piłkarze Milanu, a wśród nich Krzysztof Piątek (nr 19)

AC Milan we wtorek zagra z Udinese Calcio. Zdaniem "La Gazzetta dello Sport" fani klubu z San Siro doczekają się ataku Krzysztof Piątek - Patrick Cutrone podkreślając, że będzie to "rewolucja".

"Ale rewolucja! Paqueta jako "10" i Piątek z Cutrone w ataku" - pisze "La Gazzetta dello Sport" na pierwszej stronie. Jej zdaniem Gennaro Gattuso ugnie się pod presją fanów i zdecyduje się na grę dwójką napastników. Dotychczas nie chciał zmienić swojego koronnego ustawienia 4-3-3 z tylko jednym wysuniętym napastnikiem.

"Przeciwko Sampdorii widzieliśmy wariację z dwoma napastnikami i trequartistą: Cutrone-Piatek z przodu i Paqueta jako wsparcie. Jest to rozwiązanie, które pozwoliłoby na współistnienie dwóch napastników, którzy na razie grali razem bardzo mało. Jest to z pewnością ważna alternatywa dla 4-3-3, która pozostaje najbezpieczniejszym i najbardziej przetestowanym rozwiązaniem. Kessie powinien wrócić do podstawowego składu" - analizuje z kolei włoska telewizja Sky.

W poniedziałek Gattuso był pytany przez dziennikarzy, czy zamierza grać trójką środkowych obrońców. Mówił, że taka opcja nie jest wykluczana, ale raczej dawał do zrozumienia, że nie będzie zmieniał swojego ustawienia i z Udinese znów zagra klasycznie 4-3-3.

ZOBACZ WIDEO Seria A: Koszmarny błąd bramkarza zadecydował! Porażka AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Jeśli sprawdzą się doniesienia "La Gazzetta dello Sport", to będzie pierwszy raz, gdy Krzysztof Piątek i Patrick Cutrone zagrają razem od 1. minuty. Z Interem Mediolan czy Sampdorią Genua Włoch był wprowadzany w drugiej połowie i ich współpraca wyglądała obiecująco. Defensywy rywali nie były już skupienie tylko na Piątku, a to dawało większe możliwości dla Polaka.

Sky Italia pisze też o Napoli. Pozycja Arkadiusza Milika jest niepodważalna, ale wobec kontuzji Driesa Mertensa oraz Lorenzo Insigne Carlo Ancelotti musi dokonać roszad. Obok Polaka ostatecznie ma wylądować Simone Verdi, a na lewo skrzydło wrócić Piotr Zieliński (z Romą pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek). Napoli zagra w środę na wyjeździe z Empoli (godz. 19).

Zobacz także: Gennaro Gattuso zaskakuje: Piątek osamotniony? To nie problem

Zobacz także: Krzysztof Piątek cierpi w Milanie. "Czekamy na szok"

Komentarze (0)