Arka Gdynia pod wodzą Zbigniewa Smółki prezentowała się bardzo słabo i kibice od dawna domagali się jego dymisji. Zarząd klubu wykazywał się jednak cierpliwością i dał szkoleniowcowi duży kredyt zaufania, który nie został jednak spłacony.
W końcu Dominik Midak podjął decyzję o rozstaniu ze Smółką. Szokować może jednak moment ogłoszenia takiej decyzji. Właściciel Arki Gdynia poinformował o tym tuż przed wtorkowym meczem Lotto Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. W spotkaniu tym Smółka poprowadzi zespół po raz ostatni.
Czytaj również: Aleksandar Vuković i Marek Saganowski poprowadzą Legię Warszawa
"Nie chciałem tego robić, parę razy sobie odmawiałem, ale trener Smółka to niezwykle honorowy człowiek. Zdecydowałem się jednak podjąć tę trudną decyzję - dziś trener poprowadzi Arkę ostatni raz. To jest porażka całego naszego klubu, który czekają bardzo poważne zmiany" - napisał na Twitterze Dominik Midak.
Nie chciałem tego robić, parę razy sobie odmawiałem, ale trener Smółka to niezwykle honorowy człowiek. Zdecydowałem się jednak podjąć tę trudną decyzję - dziś trener poprowadzi Arkę ostatni raz. To jest porażka całego naszego klubu, który czekają bardzo poważne zmiany.
— Dominik Midak (@DominikMidak) 2 kwietnia 2019
Zbigniew Smółka trenerem Arki Gdynia został w czerwcu zeszłego roku. Łącznie poprowadził drużynę w 31 meczach. Wygrał zaledwie 8 z nich, 9 zremisował i aż 14 przegrał.
To trzeci trener Lotto Ekstraklasy, który stracił pracę w ciągu ostatnich kilku dni. W niedzielę z Lecha Poznań zwolniony został Adam Nawałka, a w poniedziałek Legia Warszawa rozstała się Ricardo Sa Pinto. Teraz ich los podzielił Zbigniew Smółka.
Czytaj również: Zmiany w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań. Klub zatrudnił nowego trenera bramkarzy
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"