Na rozgrzewkę piłkarze Cracovii wybiegli w koszulkach z napisem "Ojcze Święty Pamiętamy!", a przed pierwszym gwizdkiem odegrana została "Barka" - ulubiona pieśń Jana Pawła II, która towarzyszyła mu przez całe życie i stała się hymnem jego pontyfikatu.
Na jednej z trybun pojawił się transparent "Ojcze Święty - Twoja Cracovia pamięta!", a kibice co chwilę skandowali "Nie ma lepszego od Jana Pawła II!".
W czasie spotkania zawodnicy Pasów grali w koszulkach z nadrukiem "02.04.19r JPII Pamiętamy". Z kolei, gdy zegar wskazał 21. minutę i 37. sekundę, kilka tysięcy kibiców wstało z miejsc, by oklaskami uczcić pamięć Papieża-Polaka. 21:37 to godzina śmierci Jana Pawła II.
21:37#CRAKOR pic.twitter.com/KxPrUcOJGf
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 2 kwietnia 2019
"Cracovia pany!"
Zmarły 2 kwietnia 2005 roku Jan Paweł II był zdeklarowanym sympatykiem Cracovii. Kibicował Pasom, odkąd w 1938 roku przeprowadził się z Wadowic do Krakowa. Cracovia była wtedy czterokrotnym mistrzem Polski, ale nie tylko sukcesy zadecydowały o wyborze nastoletniego Karola Wojtyły. - Po prostu trudno było oprzeć się tej nazwie - przyznał po latach.
Ojcze Święty, to dla Ciebie!#CRAKOR pic.twitter.com/RFhGmBl6mJ
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 2 kwietnia 2019
JPII nigdy nie krył się ze swoja sympatią do Pasów. W Watykanie dwukrotnie gościł oficjalną delegację Cracovii. Najpierw w 1996 roku z okazji 90-lecia istnienia delegacja klubu uczestniczyła w audiencji generalnej, przekazując swojemu pierwszemu kibicowi pamiątki oraz dożywotni karnet na mecze. Z kolei 3 stycznia 2005 roku przedstawiciele klubu dostąpili zaszczytu uczestnictwa w audiencji prywatnej.
Blisko, coraz bliżej pic.twitter.com/Jh1mZjm9SJ
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 2 kwietnia 2019
Mimo słabej już kondycji fizycznej, Jan Paweł II potrafił zaskoczyć wtedy gości i podczas pozowania do pamiątkowej fotografii, rzucił: - Cracovia pany! - Bardzo nas tym rozbawił. To było bardzo sympatyczne i humorystyczne, ale przecież Ojciec Święty wiedział, kiedy i jak żartować. Nigdy nie krył swojej sympatii dla Cracovii, a tymi słowami sprawił nam wiele radości - wspominał prowadzący wówczas Cracovię Wojciech Stawowy.
Jutro ważny dzień... Mecz #CRAKOR to jedno, ale pamiętamy również o 14. rocznicy śmierci Papieża Jana Pawła II. Przed oraz w trakcie meczu z @Korona_Kielce będziemy oddawać hołd Największemu z Kibiców Cracovii.
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 1 kwietnia 2019
Szczegóły tutaj https://t.co/OKr1B0ya83 pic.twitter.com/B3EUE2Bnjw
- Bardzo się cieszył z tej wizyty Cracovii, bo przypomniał sobie dawne czasy - mówił osobisty sekretarz Jana Pawła II kard. Stanisław Dziwisz. - Zawsze interesował się sportem, a zwłaszcza Cracovią. Wiem, że pamiętał dawne nazwiska - miał świetną pamięć. Większość lat Cracovii była bardzo bliska jego sercu. Dużo uśmiechu spowodowało to, jak powiedział "Cracovia Pany!" - dodaje metropolita krakowski.
Z okazji 85-lecia Cracovii Jan Paweł II został odznaczony honorową diamentową odznaką i tylko jemu przypadł ten zaszczyt. Od 2005 roku żaden zawodnik Cracovii nie zagra już nigdy w koszulce z numerem "1" - numer został zastrzeżony właśnie dla Jana Pawła II.
Czytaj również -> Dramat Bartosza Kapustki
Czytaj również -> Maciej Kmita: demony przeszłości nawiedziły Wisłę
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"