Co to był za gol. Być może zostanie nawet wybrany trafieniem kolejki. Piotr Zieliński nie miał sentymentu do swojego byłego klubu, Empoli FC, w którym na poważnie zaistniał w Serie A. Carlo Ancelotti zaryzykował i tym razem wystawił pomocnika na środku pomocy, ale Zieliński pokazał, że i na tej pozycji potrafi sobie poradzić.
Początek środowego meczu nie ułożył się po myśli SSC Napoli i samego Piotra Zielińskiego. Wicemistrzowie Włoch od 28. minuty przegrali po trafieniu Diego Fariasa. Piłka po strzale Brazylijczyka odbiła się od polskiego pomocnika i zmyliła bramkarza. Reprezentant Polski odkupił swoje winy w 44. minucie i z dystansu oddał mocny strzał. - Pocisk - czytamy o bramce 24-latka na oficjalnym koncie Napoli na Twitterze. Zespół Ancelottiego przegrał 1:2.
Sąd cofnął decyzję, "Der Spiegel" triumfuje
[b]Gol Zielińskiego w meczu przeciwko Empoli:
MAMMA MIA! POCISK ZIELIŃSKIEGO! CUDO!!!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 3 kwietnia 2019
Asystował - @arekmilik9! #włoskarobota pic.twitter.com/7wCTZ0ugy5
[/b]
To był piąty gol strzelony przez Piotra Zielińskiego w Serie A.
Czytaj też: Marek Koźmiński o Krzysztofie Piątku i Arkadiuszu Miliku. "To kompletnie inni zawodnicy"
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia podniesie się po zwolnieniu Sa Pinto? "Jeden mecz może wszystko zmienić"