W czwartek Arjen Robben w końcu wziął udział w sesji z resztą drużyny. Jak informuje "Bild", 35-latek ćwiczył przez 45 minut i nie rozegrał jedynie treningowego spotkania z kolegami. "Dał pełny gaz, nie było widać żadnych problemów" - czytamy w niemieckim serwisie.
Występ Robbena w najbliższej kolejce wydaje się wykluczony. Magazyn sugeruje jednak, że 35-latek powróci do gry już w kolejny weekend - na własnym boisku z Hannoverem. Tym samym doświadczony piłkarz spełniłby swoje ostatnie życzenie i pożegnałby się z kibicami na boisku. Holendrowi po sezonie wygasa bowiem kontrakt i na pewno odejdzie z Bayernu Monachium.
- To był ciężki czas dla mnie (...) Wielu ludzi życzyło mi powrotu na boisko ten jeszcze jeden raz. Oczywiście sam tego chcę. Chcę opuścić klub zdrowy, w formie i najlepiej z dwoma tytułami - wyznał zawodnik po czwartkowym treningu.
"I want to leave here fit and healthy - and preferably with two titles!"@ArjenRobben is back in team training #MiaSanMia #packmas pic.twitter.com/bc0TYG8l9r
— FC Bayern English (@FCBayernEN) April 25, 2019
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"
Czytaj też: Puchar Niemiec. Trzech wygranych Bayernu Monachium. Wśród nich Robert Lewandowski
Robben z urazami urazami boryka się od końca listopada. W swoim ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Benfiką Lizbona zdobył 2 gole, a później więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż na treningach. Holender najpierw miał problemy z udem, a następnie z łydką. Pojawiło się niebezpieczeństwo, że skrzydłowy w barwach Bayernu już nie zagra.
Według ostatnich prasowych doniesień, Robben w przyszłym sezonie zagra w jednym z japońskich klubów (WIĘCEJ TUTAJ). W zespole Bayernu w tym sezonie wciąż może zdobyć tytuł mistrzowski i Puchar Niemiec.