Lotto Ekstraklasa. Lech Poznań na sprzedaż? "Nie odniosę się, bo nie ma do czego"

Michał Jankowski 26 Kwietnia 2019, 12:15

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: radość piłkarzy Lecha Poznań po strzeleniu gola w meczu Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok

• Robert Gumny u progu wielkiego transferu. Lech Poznań liczy na duży zarobek

"Głos Wielkopolski" wietrzy jednak inny scenariusz. "Ouzounidis może być bowiem łącznikiem w rozmowach z potencjalnym nabywcą Lecha, pochodzącym również z Grecji. Właściciel Lecha, Jacek Rutkowski, skłonny jest sprzedać klub za 80 mln zł, co podobno nie jest kwotą odstraszającą biznesmenów z Aten" - czytamy w gazecie.

Lech - Legia. Frekwencja była najniższa od ponad 20 lat

Cały temat nie ma jednak żadnego poparcia w rzeczywistości. - Zaprzeczam, że do takiego spotkania w ogóle doszło - mówił Tomasz Rząsa w wywiadzie dla Canal+ przed środowym meczem Lech Poznań - Legia Warszawa.

Kibice Kolejorza również z dużym dystansem podeszli do doniesień "Głosu Wielkopolski". Poznański klub również nie zamierza komentować tych informacji, jednoznacznie sugerując, że temat sprzedaży klubu nie istnieje. "Nie odniosę się, bo nie ma do czego" - napisał na Twitterze Maciej Henszel.

Po czasie rzecznik prasowy Lecha opublikował dłuższy komunikat. "Właściciel Lecha Poznań nie jest zainteresowany sprzedażą klubu i nie prowadził oraz nie prowadzi w tej sprawie żadnych rozmów. Tematu sprzedaży nie ma teraz ani w najbliższej przyszłości." - zapewnił Henszel.

Chcieliście komunikatu, to proszę bardzo. Jest krótki: Właściciel Lecha Poznań nie jest zainteresowany sprzedażą klubu i nie prowadził oraz nie prowadzi w tej sprawie żadnych rozmów. Tematu sprzedaży nie ma teraz ani w najbliższej przyszłości.

— Maciej Henszel (@MHenszel) 26 kwietnia 2019

Lech - Legia. Kibice ponieśli Kolejorza do zwycięstwa. "Wspólnie możemy tworzyć wspaniałe widowiska"

Ostatnie kilkanaście miesięcy dla poznańskiego klubu nie było zbyt udane. Złe wyniki, słaba atmosfera wokół Lecha i spadająca frekwencja sprawiły, że klimat znacznie się pogorszył. Zarząd oraz właściciel są często krytykowani przez fanów, ale mimo tego nie zanosi się, aby doszło do jakichkolwiek zmian na "górze".