Trzykrotny reprezentant Danii został oskarżony o pobicie portiera i zastraszanie pielęgniarki. Sąd w Kopenhadze nałożył na byłego napastnika karę 4 miesięcy bezwzględnego więzienia, ale zgodnie z miejscowym prawem, będzie mógł go zamienić na dozór elektroniczny ze specjalną opaską na kostce.
31-latek kilkukrotnie złamał prawo. W październiku zeszłego roku zaatakował kolarza z bronią w ręku. W tym samym czasie policjanci znaleźli przy nim 0,26 grama kokainy. Były zawodnik Lecha Poznań tłumaczył, że nie celował w poszkodowanego, a jedynie trzymał broń w górze. Z tych zarzutów został ostatecznie uniewinniony.
Sąd oskarżył go za to o użycie siły względem portiera w nocnym klubie w grudniu zeszłego roku i zastraszanie pielęgniarki w szpitalu w styczniu tego roku. Prokurator wnioskował o karę 5 miesięcy więzienia, z kolei Bille liczył na 30 dni.
- Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Prawo jest prawem, ale ja nie chcę być ukarany za rzeczy, których nie zrobiłem - mówił Bille w mediach.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kosmiczny mecz w Lidze Mistrzów i kontrowersje przy użyciu VAR-u?
Oprócz kary więzienia piłkarz musi opłacić koszty procesu i odszkodowanie w wysokości 55 tys. duńskich koron (ponad 30 tys. zł) dla portiera oraz 3280 koron dla pielęgniarki.
Bille Nielsen przekonywał w sądzie, że skończył z alkoholem i narkotykami, a punktem zwrotnym miała być świąteczna impreza, którą urządził we własnym apartamentowcu. Zawodnik został na niej postrzelony i trafił do szpitala (więcej TUTAJ).
To właśnie po tym incydencie zastraszał pielęgniarkę. O całym wydarzeniu Bille napisał na swoim Instagramie przy makabrycznym zdjęciu swojej postrzelonej ręki. - Wyobraźcie sobie, że leżałem w łóżku z taką ręką, a później zostałem oskarżony o zastraszanie pielęgniarki z tą samą ręką. Nie mogłem nawet ruszyć ramieniem czy ścisnąć dłoni w pięść i nigdy więcej nie będę mógł. Ale według niej, uderzyłem ją. Oceńcie sami, czy byłem w stanie. W tym samym czasie dostawałem 52 pigułki dziennie - napisał po wyroku Bille.
To nie pierwsze problemy Nielsena. W czerwcu 2018 r. dostał karę 30 dni więzienia po tym, jak na ulicach Monako znaleziono przy nim kokainę, a w telefonie nagrany film, na którym uprawiał seks oralny w miejscu publicznym.
Czytaj też: Liga Mistrzów. UEFA zawiesiła Neymara na trzy spotkania!
Duńczyk w Lechu Poznań występował przez dwa lata (2016-2018). W 43 meczach zdobył osiem goli i zaliczył jedną asystę. Potem występował jeszcze w Panionosie i Lyndgby BK. Obecnie jest bez klubu. - Wciąż marzę o piłce, ale nie wiem jak to wszystko połączyć - wyjawił 31-latek.