Serie A: remis Chievo Werona. Rozpędziło się po zejściu Mariusza Stępińskiego

Sebastian Szczytkowski 28 Kwietnia 2019, 17:10

PAP/EPA / FILIPPO VENEZIA / Na zdjęciu: Fabio Depaoli (w środku) oraz Antonino Barilla (z lewej) i Juraj Kucka (z prawej)

• Serie A: gładkie zwycięstwo SSC Napoli. Asysta Arkadiusza Milika

Koncepcja była słuszna, tylko wykonanie fatalne. Pierwsza połowa w Weronie stała na niskim poziomie i prawie nic nie działo się pod bramkami. Po 30 minutach było 0:1 w strzałach celnych. Ta statystyka mówiła wszystko o jakości ataków obu drużyn. Tylko stały fragment mógł to "widowisko" rozruszać. W 38. minucie Juraj Kucka wykorzystał wrzutkę z rzutu wolnego oraz złe wyjście na przedpole Adriana Sempera i główkował na 1:0 dla beniaminka.

Czytaj także: Remis Juventusu z Interem. Cristiano Ronaldo wrócił do walki o koronę

W 56. minucie piłkarze Chievo wykonywali stały fragment z bardzo podobnego miejsca jak Parma przed swoim golem. Riccardo Meggiorini główkował do siatki, ale trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego Federico Barby, który utrudniał interwencję Luigiemu Sepe.

Mariusz Stępiński nie był niebezpieczny dla zespołu, z którym w zimowym okienku był łączony w transferowych spekulacjach. W 63. minucie za Polaka wszedł na boisko Sergio Pellissier. Trudno było mieć pretensje do Di Carlo za zdjęcie Stępińskiego, który nie oferuje wiele w rundzie wiosennej. Gola nie strzelił w ostatnich 12 spotkaniach. Sam nie wyglądał na zadowolonego ze swojego występu.

Czytaj także: Bologna FC wygrała mecz polskich bramkarzy

Krótko po zejściu Stępińskiego jego drużyna strzeliła gola na 1:1. Riccardo Meggiorini strącił piłkę w narożnik bramki po wrzutce Emanuela Vignato. Tym razem sędzia nie anulował trafienia napastnika. Chievo ożywiło się i do końca spotkania szukało gola na wagę drugiego z rzędu zwycięstwa. Groźne uderzenie Federico Barby zatrzymał Luigi Sepe, a stoczenie pojedynku Pellisier kontra Sepe uniemożliwił minimalny spalony 40-latka. W mało atrakcyjnym spotkaniu obie drużyny było jednak stać tylko na strzelenie po jednym golu.

Paweł Jaroszyński nie zagrał z powodu kontuzji.

Chievo Werona - Parma Calcio 1913 1:1 (0:1)
0:1 - Juraj Kucka 38'
1:1 - Riccardo Meggiorini 66'

Składy:

Chievo: Adrian Semper - Fabio Depaoli, Mattia Bani, Bostjan Cesar, Federico Barba - Medhi Leris, Nicola Rigoni, Perparim Hetemaj (86' Ibrahim Karamoko) - Riccardo Meggiorini, Emanuel Vignato (79' Sofiane Kiyine), Mariusz Stępiński (63' Sergio Pellisier)

Parma: Luigi Sepe - Marcello Gazzola (79' Mattia Sprocati), Simone Iacoponi, Bruno Alves, Alessandro Bastoni - Federico Dimarco - Juraj Kucka, Matteo Scozzarella (79' Luca Rigoni), Antonino Barilla - Luca Siligardi (87' Leo Stulac), Gervinho

Żółte kartki: Cesar, Leris, Barba (Chievo) oraz Gazzola, Alves, Gervinho (Parma)

Sędzia: Juan Luca Sacchi

***

Thiago Cionek pauzował po raz trzeci w sezonie. Tym razem z powodu żółtych kartek. SPAL bez reprezentanta Polski zmierzył się na własnym terenie z Genoą. Najaktywniejszy w pierwszej połowie był kompan Cionka z bloku obronnego Felipe, który w 37. minucie dał prowadzenie zespołowi z Ferrary. Trener Cesare Prandelli pozbawił się dwóch zmian zanim rozpoczęła się druga połowa, ale miał dobre przeczucie. Wprowadzony w przerwie Gianluca Lapadula doprowadził do remisu 1:1.

SPAL - Genoa CFC 1:1 (1:0)
1:0 - Felipe 37'
1:1 - Gianluca Lapadula 57'

Składy:

SPAL: Emiliano Viviano - Kevin Bonifazi, Francesco Vicari, Felipe (60' Vasco Regini) - Manuel Lazzari, Alessandro Murgia, Simone Missiroli, Jasmin Kurtić, Mohamed Fares - Andrea Petagna (85' Alberto Paloschi), Sergio Floccari (72' Mirko Antenucci)

Genoa: Ionut Andrei Radu - Koray Guenter (46' Gianluca Lapadula), Cristian Gabriel Romero, Ervin Zukanović - Darko Lazović, Lukas Lerager, Ivan Radovanović, Luca Mazzitelli (40' Esteban Rolon), Domenico Criscito - Goran Pandev (68' Davide Biraschi), Christian Kouame

Żółte kartki: Felipe, Vicari, Petagna (SPAL) oraz Romero, Rolon, Lapadula (Genoa)

Sędzia: Davide Massa