Stevie Chalmers najlepsze lata swojej kariery spędził właśnie w Celticu Glasgow. Spędził w klubie dwanaście sezonów i był jedną z największych gwiazd. Imponował skutecznością i poprowadził zespół do sukcesu w Pucharze Europy w 1967 roku. Był jedną z klubowych legend.
Z Celtikiem Chalmers zdobył cztery tytuły mistrzowskie, trzy Puchary Szkocji i cztery Pucharu Ligi. - Stevie był kochanym mężem, ojcem i dziadkiem. Nasze myśli i modlitwy w tym smutnym okresie skierowane są do jego rodziny - powiedział dyrektor naczelny Celticu, Peter Lawwell, którego cytuje "BBC".
Zobacz także: Serie A. Atalanta Bergamo może pogrążyć AC Milan. "Pasją i inteligencją przekraczają pewne granice"
Chalmers zmarł zaledwie tydzień po śmierci innej klubowej legendy - Billy'ego McNeilla, który również był w składzie drużyny sięgającej w 1967 roku po Puchar Europy. - Jest to trudny czas dla rodziny Celticu. Chalmers i McNeill byli przyjaciółmi. To legenda i jeden z najlepszych strzelców klubu - dodał Lawwell.
Zobacz także: Serie A. Bez nerwowych ruchów w AC Milan. Gennaro Gattuso nadal trenerem
Lepszy dorobek strzelecki od Chalmersa mieli jedynie Jimmy McGrory, Henrik Larsson i Bobby Lennox. - To jednak Chalmers strzelił najważniejszego gola w 131-letniej historii klubu - stwierdził Lawwell, który miał na myśli zwycięską bramkę z finału Pucharu Europy przeciwko Interowi Mediolan.