Przyszłość Massimiliano Allegriego w Juventusie Turyn niejasna była od dawna. Nie miało to jednak związku z osiąganymi wynikami. Zimą pojawiły się doniesienia, że 51-letni szkoleniowiec po sezonie może pożegnać się z klubem.
Spekulacje nasiliły się po odpadnięciu Juventusu Turyn z Ligi Mistrzów. Podopieczni Allegriego musieli zadowolić się obroną tytułu mistrza Włoch, który zapewnili sobie kilka dni po przegranej z Ajaxem Amsterdam.
Allegri rozśmieszył anegdotą o Szczęsnym. "Przez rok uczyłem się pisać jego nazwisko"
Sam zainteresowany zapewnił, że zostaje w Juventusie i razem z prezydentem klubu myślą już o kolejnym sezonie (więcej TUTAJ). Potwierdził to Pavel Nedved przed derbami Turynu. - Czy Allegri będzie trenerem Juventusu w przyszłym sezonie? Oczywiście. Ma kontrakt i musi go kontynuować. Przebywałem trochę poza klubem, ale odkąd wróciłem, to widziałem go spokojnego. Podobnie zresztą jak cały zespół i prezydenta Agnelliego - powiedział wiceprezes Juventusu.
Nedved zapewnił również, że w odpowiednim czasie dojdzie do spotkania prezydenta klubu z Allegrim w celu ustalenia szczegółów dalszej współpracy. Wiele razy wspominał o tym szkoleniowiec Starej Damy. - Wszystko jest w porządku. Kiedy nadejdzie czas, to się spotkają - dodał Czech.
W piątek Juventus zremisował z Torino FC 1:1. Remis w końcówce spotkania uratował Cristiano Ronaldo.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"