II liga: Elana Toruń bliżej Fortuna I ligi

Newspix / Mateusz Bosiacki / Na zdjęciu: piłkarze Elany Toruń
Newspix / Mateusz Bosiacki / Na zdjęciu: piłkarze Elany Toruń

W meczu drużyn walczących o awans do Fortuna I ligi trzy punkty dla Elany. Torunianie pokonali na własnym stadionie GKS Bełchatów 4:2 i zrównali się punktami z liderem Radomiakiem.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu w II lidze wciąż nie wiadomo, która z drużyn awansuje do Fortuna I ligi. W czołówce wciąż jest ciasno. O trzy miejsca walczy pięć drużyn.

W niedzielne wczesne popołudnie mały krok w kierunku awansu uczyniła Elana. Torunianie pokonali u siebie GKS Bełchatów i zrównali się punktami z liderem Radomiakiem.

Od początku spotkania przeważali gospodarze, Brunatni czekali na możliwość wyprowadzenia kontry. Po jednej z nich, w 12. minucie, w polu karnym sfaulowany został Przemysław Zdybowicz. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Damian Michalski.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Derby Turynu na remis. Gol Cristiano Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Radość bełchatowian trwała krótko. W 16. minucie piłka spadła pod nogi Krzysztofa Wołkowicza, który natychmiast uderzył z ok. 17 metrów. Paweł Lenarcik nawet nie drgnął. W 37. minucie Elana objęła prowadzenie. Po rzucie wolnym źle zachowała się obrona gości. Po akcji Filipa Kozłowskiego futbolówka w zamieszaniu trafiła pod nogi Kordiana Górki, który z bliska zdobył gola.

Czytaj także: II liga: Radomiak złapany w doliczonym czasie. Zmiana sędziego w Rybniku

Bełchatowianom do remisu udało się doprowadzić osiemnaście minut po przerwie. Po dograniu z rzutu wolnego jeden z obrońców z Torunia niefortunnie głową zgrał piłkę pod nogi Przemysława Zdybowicza, który okazji nie zmarnował.

Kilkadziesiąt sekund z remisu cieszyli się gości. W 64. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego pomylił się jeden z obrońców gości, a Wojciech Onsorge z bliska uderzył nie do obrony. Prowadząc Elana nie pozwoliła rywalom zepchnąć się do defensywy. Dziesięć minut przed kocem Brunatnych nadziei na remis pozbawił Maciej Stefanowicz, który popisał się kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego.

Porażka GKS kosztowała utratę pozycji premiowanej awansem. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. W II lidze jeszcze będzie ciekawie.

Czytaj także: Fortuna I liga: ŁKS Łódź awansował do Lotto Ekstraklasy

Elana Toruń - GKS Bełchatów 4:2 (2:1)
0:1 - Michalski (k.) 13'
1:1 - Wołkowicz 16'
2:1 - Górka 37'
2:2 - Zdybowicz 63'
3:2 - Onsorge 64'
4:2 - Stefanowicz 80'

Składy:

Elana Toruń: Michał Nowak - Kordian Górka, Wojciech Onsorge, Michał Kołodziejski, Jan Andrzejewski - Mariusz Kryszak (86' Jon Errasti) - Dominik Kościelniak (90+1' Bartosz Boniecki), Maciej Stefanowicz, Damian Zagórski (46' Artur Lenartowski), Krzysztof Wołkowicz - Filip Kozłowski (81' Damian Lenkiewicz).

GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik - Mikołaj Grzelak, Marcin Grolik, Damian Michalski, Mateusz Szymorek - Paweł Czajkowski, Marcin Ryszka, Bartosz Biel (70' Hubert Tylec), Patryk Mularczyk, Viktor Putin (81' Emile Thiakane) - Przemysław Zdybowicz (68' Bartłomiej Bartosiak).

Żółte kartki: Zagórski, Stefanowicz, Kryszak (Elana) oraz Grolik, Czajkowski, Michalski (GKS).

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).

[multitable table=983 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: