Piłkarze Widzewa Łódź w atmosferze skandalu zakończyli sezon 2018/19 w II lidze. W ostatnim swoim meczu łodzianie przegrali na wyjeździe z GKS-em Bełchatów (1:3) i marzenia o awansie do Fortuna 1. Ligi muszą odłożyć do przyszłego sezonu.
Po niedzielnym spotkaniu w szatni gości było bardzo nerwowo. Oliwy do ognia dolało zachowanie zawodników GKS-u, którzy głośno cieszyli się ze zdobycia cennych punktów. Z tego m.in. powodu pod szatniami obu drużyn doszło do konfrontacji.
O sprawie napisał dziennikarz belsport.pl Kamil Haładaj, który na Twitterze zamieścił nagranie. "Niestety po meczu przedstawiciele łódzkiej drużyny nie wytrzymali ciśnienia i śpiewów dochodzących z szatni GKS Bełchatów, po czym zrobiło się szatnia na szatnię" - napisał w komentarzu.
Niestety po meczu przedstawiciele łódzkiej drużyny nie wytrzymali ciśnienia i śpiewów dochodzących z szatni @GKSBelchatow_, po czym zrobiło się "szatnia na szatnię" #2liga pic.twitter.com/otuqYoYYrt
— Kamil (@khaladaj) 12 maja 2019
Przegrana walka Widzewa o awans powoduje, że w klubie z Łodzi prawdopodobnie dojdzie do "trzęsienia ziemi". Jak ustalił serwis Widzew2.pl, w poniedziałek (13 maja) posadę ma stracić trener Jacek Paszulewicz. To samo dotyczy kilku zawodników pierwszego zespołu.
ZOBACZ: II liga: Widzew zaprzepaścił awans! GKS strącił Elanę z premiowanego miejsca! >>
ZOBACZ: Cierpliwość się skończyła. Widzew Łódź nałożył karę na piłkarzy >>
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Odłożona koronacja Bayernu! Borussia nadal w grze! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]