Eden Hazard blisko odejścia z Chelsea. Klub już zna jego decyzję

Eden Hazard od kilku miesięcy jest łączony z Realem Madryt. Belgijski piłkarz decyzję dotyczącą swojej przyszłości zakomunikował już działaczom Chelsea FC i najprawdopodobniej zmieni klub.

Łukasz Witczyk 13 Maja 2019, 09:22

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Eden Hazard

Premier League. Jerzy Dudek: Guardiola stworzył fenomenalną maszynę

Od 7 lat Eden Hazard jest zawodnikiem Chelsea FC, ale wszystko wskazuje na to, że obecny sezon jest dla Belga ostatnim w ekipie The Blues. - Podjąłem decyzję. Powiedziałem o tym działaczom kilka tygodni temu - powiedział Hazard w rozmowie z "The Sun". Angielskie media wypowiedź tę interpretują jako potwierdzenie odejścia z klubu.

Chelsea za swojego kluczowego gracza chce 100 milionów funtów. Jednak menedżer londyńskiego klubu - Maurizio Sarri - nie ukrywa, że klub nie jest chętny na sprzedaż belgijskiego pomocnika. - Przez siedem lat stał się jednym z najlepszym piłkarzy na świecie. Myślę, że musimy uszanować jego decyzję - powiedział Sarri po ostatnim ligowym meczu przeciwko Leicester City (0:0).

- Oczywiście mam nadzieję, tak jak każdy fan Chelsea, że Eden Hazard zostanie z nami. Ale w tej chwili nie wiem czy tak będzie - dodał Sarri. Fani klubu z Londynu podczas meczu w Leicester skandowali, że chcą, by Hazard pozostał w klubie. Słowa Hazarda nie pozostawiają jednak wątpliwości.

- Nie sądzę, że zostanę w Chelsea. Podjąłem już decyzję, ale nadal czekam na rozwój sytuacji. Chciałem, aby to nastąpiło szybciej, ale tak się jeszcze nie stało. To, że jesteśmy w pierwszej czwórce Premier League niczego nie zmieniło. Mamy jeszcze do zagrania finał Ligi Europy, a potem zobaczymy, co się stanie - powiedział Hazard, którego cytuje serwis goal.com.

Zobacz także:
Lotto Ekstraklasa. Legia - Pogoń: sensacyjny remis w Warszawie, Legia traci pozycję lidera!
Serie A: wygrana SSC Napoli w strugach deszczu. Pechowy strzał Arkadiusza Milika

ZOBACZ WIDEO Serie A. Bezbłędny Drągowski! Empoli wygrywa i walczy o utrzymanie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]