Kibice Piasta Gliwice długo świętowali mistrzowski tytuł. Po zakończeniu spotkania z Lechem Poznań (1:0) najpierw wraz z piłkarzami cieszyli się na stadionie, a następnie feta przeniosła się na ulicach miasta. Londyńskim autobusem z odkrytym dachem piłkarze przejechali na plac Krakowski, gdzie zawodnicy świętowali z kibicami.
Nie zabrakło rac, petard, fajerwerków, morza alkoholu i szampanów. Gdy autobus z piłkarzami opuścił plac Krakowski, gliwiczanie przenieśli się na rynek i świętowali do późnych godzin nocnych. Nie zabrakło też okrzyków obrażających rywala w walce o tytuł: Legię Warszawa.
Jedno co się nie zmieni - wspolna nienawiść do Legii ponad swój klub. Historyczny sukces, a oni o Legiipic.twitter.com/1buhGVX9CC
— Kuba (@Kubaa1916) 19 maja 2019
Najwięcej kontrowersji wzbudziły okrzyki "Legła Warszawa". Wtedy na placu Krakowskim obecni byli też piłkarze Piasta. Hasło skandowano przez kilkadziesiąt sekund. Z nagrań wideo opublikowanych w mediach społecznościowych przez kibiców nie wynika jednoznacznie, czy piłkarze przyłączyli się do skandowania hasła. Zastanawiać może reakcja niektórych z nich, którzy wyglądali na ubawionych przyśpiewką i zagrzewali fanów do dalszych śpiewów, uderzając w autokar.
Okrzyki te wzburzyły warszawiaków. "Warszawa nie legła nawet podczas II wojny światowej" - napisał na Twitterze jeden z internautów.
Zobacz także:
Lotto Ekstraklasa. Piast - Lech. Waldemar Fornalik: Napisaliśmy cudowną historię
[b]Aleksandar Vuković bluzga na konferencji i zapowiada czystkę w Legii Warszawa
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa Adama Hlouska po przegraniu mistrzostwa. "Legia będzie zapier*****!"
[/b]