- Szczerze, nie wiem, co się stanie - powiedział Zinedine Zidane, gdy został zapytany o przyszłość Garetha Bale'a. Gdy dziennikarz dopytywał się, czy Francuz chce pozostania Walijczyka odparł lakonicznie "zobaczymy".
- Ja ostatnio klarownie stawiałem na innych zawodników, co sami widzieliście. Ja podejmuję decyzje, kto gra od początku i kto wchodzi, ale co do następnego sezonu, może zdarzyć się wszystko - dodał trener Królewskich.
Bale tylko z ławki rezerwowych oglądał ostatni mecz Realem Betis (0:2). Mimo niekorzystnego rezultatu nie wszedł na boisko. We wcześniejszych dwóch kolejkach Bale'a zabrakło nawet wśród rezerwowych. Wg hiszpańskich mediów to jasny sygnał, że Real i Zidane skreślili 29-latka.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Manchester City rozgromił Watford i przeszedł do historii! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Plotki o odejściu Bale'a trwają nieustannie od kilku miesięcy. Sam zawodnik nie zamierza opuszczać Santiago Bernabeu. Są kluby, które byłyby gotów podpisać z nim kontrakt (m.in. Tottenham Hotspur czy Manchester United), ale problemem jest wysokość jego kontraktu. Rocznie Bale zarabia 10 mln funtów netto, co skutecznie odstrasza inne kluby.
Bale w tym sezonie zagrał w 42 meczach, strzelając 14 goli i dokładając 6 asyst. Do Realu trafił sześć lat temu z Tottenhamu Hotspur.
Zobacz także: Primera Divison. Zinedine Zidane tłumaczy fatalny Real Madryt: Przepraszam za wiele meczów
Zobacz także: Primera Division. Betis pokonał na wyjeździe Real Madryt. Po meczu zwolniono jego trenera Quique Setiena
Grafika za SofaScore.com: